Ardanowski o „piątce dla zwierząt”: Góral będzie musiał cyrkowy namiot na hali ustawić

Ardanowski o „piątce dla zwierząt”: Góral będzie musiał cyrkowy namiot na hali ustawić

Ustępujący minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w programie „Graffiti”
Ustępujący minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w programie „Graffiti” Źródło:Polsat News
– Góral będzie musiał namiot cyrkowy na hali ustawić, jak chmura będzie zza góry wychodziła to barany napychać do namiotu, tak tam w tej ustawie jest napisane – stwierdził ustępujący minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski mówiąc o „piątce dla zwierząt”. Na antenie Polsat News odniósł się również do swojego następcy.

Ustępujący minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski był gościem w programie „Graffiti” w Polsat News. Prowadzący rozmowę pytał go, czy ma żal do Jarosława Kaczyńskiego, że przestaje pełnić rolę ministra rolnictwa.

To jest złe słowo, w polityce się przychodzi i odchodzi. Wymiana ministrów jest rzeczą całkowicie naturalną – stwierdził polityk PiS. – Byłem i jestem na odejście przygotowany już od jakiegoś czasu, nikt mnie nie musi łajać i mówić, kiedy mam się spakować – dodał.

Jedną z rzeczy, która przesądziła o odejściu Ardanowskiego był jego sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. – Ja zachodzę w głowę jakie były motywy ustawy, która nie była z nikim ze środowisk wiejskich konsultowana – stwierdził.

Ardanowski przeciwko „piątce dla zwierząt”

Ustępujący minister rolnictwa przyznał, że ma nadzieję, że Senat „mocno poprawi” tę nowelę. Najważniejsze jest dla niego przywrócenie w ewentualnych poprawkach do ustawy możliwości przeprowadzenia uboju rytualnego na eksport. – Nikt nie protestuje w sprawie zwierząt cyrkowych, a z tego próbuje się robić przekaz – stwierdził. – Jesteśmy największym producentem drobiu w Europie, jednym z największych na świecie. Również w zakresie wołowiny eksportujemy ogromne ilości - 85 proc. wołowiny eksportujemy, z czego 57 proc. to jest wołowina z uboju religijnego i jedyne właściwie rynki, które są realne to są rynki krajów muzułmańskich i muzułmanie w UE – wyjaśniał.

Zdaniem Ardanowskiego „wieś jest rozgoryczona i rozczarowana” postawą PiS-u w tej sprawie. – Kilka miesięcy temu wieś obdarzyła zaufaniem, dając zwycięstwo prezydentowi Andrzejowi Dudzie, a kilka miesięcy wcześniej zwycięstwo PiS. Ta przewaga w Sejmie jest m.in. dlatego, że polska wieś uwierzyła PiS – wskazuje ustępujący minister. – Jak można zrezygnować z wiernego elektoratu, który uwierzył? Rolnicy są ludźmi nieufnymi, tak ich historia ukształtowała, ale uwierzyli PiS i mocno się zawiedli tą ustawą – podkreślił

„To jednoznaczny sygnał dla polskich rolników”

Obecnie, po głosowaniu przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, Ardanowski i inni posłowie PiS zostali zawieszeni w prawach członka tej partii i toczy się wobec nich postępowanie dyscyplinarne.

Ja się z PiS nigdzie nie wybieram. Jestem w partii od prawie 20 lat, bardzo świadomie – stwierdził ustępujący minister rolnictwa. – Po decyzji o ukaraniu okaże się, czy upokorzeni mamy szukać jakieś innej drogi politycznej – dodał.

Ardanowski był tez pytany co myśli o Grzegorzu Pudzie, swoim następcy. – Nic nie myślę, prawie go nie znam. Nigdy w sprawach rolnych się nie wypowiadał. Z radością mówi, ze teraz będą 6-metrowe łańcuchy. Pytam się, jak pinczerek, który jest wielkości świnki morskiej ma 6-metrowy łańcuch ciągnąć – stwierdził. – A Góral będzie musiał namiot cyrkowy na hali ustawić, jak chmura będzie zza góry wychodziła to barany napychać do namiotu, tak tam w tej ustawie jest napisane – dodał.

Prowadzący zapytał się też, jakim sygnałem jest dla rolników wskazanie jako nowego ministra rolnictwa osoby, która jest „opiekunem tej ustawy, która wzbudziła kontrowersje”.

Dla rolników jasny. Nikt nie zamierza cofnąć się w zapisach tej ustawy tylko wprost przeciwnie. Człowiek, który jest twarzą ustawy nieakceptowanej przez wszystkich na wsi w tej chwili, ma być ministrem rolnictwa. Nie bardzo sobie to wyobrażam – podkreślił.

Czytaj też:
Jadwiga Emilewicz odchodzi z rządu. Zdradziła, kiedy podejmie decyzję co dalej

Źródło: Polsat News