Nowa papieska encyklika. Franciszek napiętnował m.in. agresywny nacjonalizm

Nowa papieska encyklika. Franciszek napiętnował m.in. agresywny nacjonalizm

Papież Franciszek
Papież FranciszekŹródło:Newspix.pl / ZUMA
Papież Franciszek przygotował nową encyklikę. W Fratelli tutti Ojciec Święty wspomniał m.in. o przyjaźni społecznej i napiętnował polityków, którzy dążą za wszelką cenę do polaryzacji obywateli.

Egzemplarze nowej papieskiej encykliki „Fratelli tutti” otrzymali wszyscy wierni, którzy pojawili się w niedzielę na Placu Św. Piotra, aby wspólnie odmówić Anioł Pański. Ojciec Święty mówił do zgromadzonych, że dzień wcześniej odwiedził Asyż, gdzie podpisał encyklikę. Wybór miejsca nie jest przypadkowy – jest to już drugie pismo papieża Franciszka o braterstwie i przyjaźni społecznej, które jest inspirowane przesłaniem św. Franciszka.

„Fratelli tutti” – o czym jest encyklika?

W najnowszej encyklice papież nie mógł pominąć pandemii koronawirusa. Zdaniem Franciszka pokazała ona, jak złudne jest poczucie naszego bezpieczeństwa. Jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, iż społeczeństwa są niezdolne do wspólnego działania nawet w obliczu tak wielkiej tragedii. Według papieża, aby nasz świat mógł dalej funkcjonować, nie wystarczy poprawić tego, co już jest. „Chciałbym, abyśmy byli w stanie na nowo ożywić wśród wszystkich światowe pragnienie braterstwa” – zaapelował.

Wśród możliwych przeszkód papież wymienił m.in. odradzanie się agresywnych nacjonalizmów oraz „fakt, iż w niektórych państwach idea jedności ludu i narodu, przeniknięta przez różne ideologie, tworzy nowe formy egoizmu i zatracenia zmysłu społecznego, zakamuflowane pod maską rzekomej obrony interesów narodowych”. Franciszek dodał, że powinniśmy zbudować wspólnotę przynależności i solidarności.

„Wiele krajów stosuje polityczny mechanizm jątrzenia i polaryzacji, co sprawia, że na różne sposoby odmawia się innym prawa do istnienia i wyrażania swoich opinii. W tym celu stosowane są strategie ośmieszania ich, posądzania, osaczania. Nie bierze się pod uwagę prawdy i wartości prezentowanych z ich strony, a w ten sposób społeczeństwo staje się uboższe i podległe despotyzmowi najsilniejszych” – napisano w encyklice.

Czytaj też:
Dramatyczna relacja pacjentki zakażonej koronawirusem. „Myślałam, że mogę umrzeć”

Źródło: The Guardian