Kaczyński o naciskach ze strony UE: Mamy do czynienia z próbą odebrania nam suwerenności

Kaczyński o naciskach ze strony UE: Mamy do czynienia z próbą odebrania nam suwerenności

Jarosław Kaczyński
Jarosław KaczyńskiŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” ocenił, do czego jego zdaniem prowadzą działania urzędników i polityków Unii Europejskiej. – Jesteśmy po dobrej stronie historii. To ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku – powiedział prezes PiS.

Dziennikarze „Gazety Polskiej” w wywiadzie z  prognozowali, że przed Polską „bardzo poważna batalia z tymi, którzy chcą nam w ramach UE narzucić swoje wartości, czy wręcz nas podporządkować”. – Ja nazwę te działania po imieniu: mamy do czynienia z próbą odebrania nam suwerenności, nawet w sferze kultury – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. Polityk stwierdził, że aby odpowiednio uzmysłowić, o co chodzi w sporze z Unią, posłuży się przykładem PRL.

– Otóż z punktu widzenia komunistycznego wzorca, czyli Związku Sowieckiego istnienie indywidualnych gospodarstw rolnych to było horrendum, a jednak w PRL one istniały. Działanie Kościoła Katolickiego też było nieakceptowalne, mimo to w Polsce Ludowej Kościół działał, choć oczywiście był szykanowany, prześladowany, brutalnie gnębiony. Czyli nawet w warunkach komunizmu pewne sfery ludzkiej wolności, możliwość wyboru, były do obronienia. Polska oczywiście była całkowicie podporządkowana Moskwie, ale pewna oddzielność jednak została zachowana – oceniał Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”.

Jarosław Kaczyński: Będziemy bronić naszej tożsamości

W dalszej części rozmowy prezes PiS mówił, do czego jego zdaniem prowadzą działania polityków . – A dziś instytucje Unii Europejskiej, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba. Przecież żadnego innego uzasadnienia nie ma. Nie ma śladu uzasadnienia traktatowego, jest to sprzeczne z naszą deklaracją o suwerenności kulturowej podjętej przez przed wejściem do UE – powiedział. Jarosław Kaczyński zaznaczył, że „na takie działania nie będzie zgody”. – Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie – dodał prezes .

Będzie weto w głosowaniu ws. budżetu?

Jarosław Kaczyński został zapytany, czy w związku z prezentowanym przez niego stanowiskiem, należy się spodziewać weta dla budżetu i koronafunduszu. – Będzie weto. Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus. I tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia. Powtórzę jeszcze raz – bo już to mówiłem – jesteśmy po dobrej stronie historii. To ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku – powiedział prezes PiS.

Czytaj też:
#MaseczkaChallenge. Polscy politycy przyłączyli się do nowego wyzwania