Czeska minister podsumowała premiera: Mamy burdel w kraju. Babis to debil

Czeska minister podsumowała premiera: Mamy burdel w kraju. Babis to debil

Andrej Babis
Andrej Babis Źródło: Newspix.pl / ABACA
Jana Malacova z czeskiego Ministerstwa Pracy i Spraw Społecznych w ostrych słowach podsumowała osobę Andreja Babisa. Nie wiedząc, że jest nagrywana, nazwała swojego przełożonego „debilem”.

Wypowiedź, która będzie cytowana na całym świecie i prawdopodobnie do końca życia przylgnie do Jany Malacovej, padła w Czeskiej Telewizji. Było już po wywiadzie, dlatego minister zachowywała się, jakby kamera i mikrofon były już wyłączone. Na jej nieszczęście, sprzed dalej rejestrował każde słowo polityk, której zebrało się na chwilę szczerości. – Mamy burdel, który zrobił Babis. A teraz wszyscy musimy to zlizywać. To debil, przepraszam – powiedziała.

Malacova to przedstawicielka socjaldemokratów, ugrupowania należącego do rządzącej Czechami koalicji. Tamtejsze media podkreślają, że między premierem i minister pracy od dłuższego czasu dochodziło do spięć i konfliktów. Choćby w marcu tego roku Babis krytykował ją za brak odpowiedniej reakcji na kryzys spowodowany pierwszą falą koronawirusa. Stwierdził wówczas, że „zachowywała się nieodpowiedzialnie”.

W Czechach od początku pandemii koronawirusa wykryto u 173 885 osób. COVID-19 doprowadził do śmierci 1422 z nich. Zwłaszcza w ostatnim czasie u naszych południowych sąsiadów zauważa się znaczny wzrost zachorowań. W ciągu ostatniej doby naliczono tam rekordowe pięć tysięcy nowych przypadków.

Czytaj też:
Mariusz Błaszczak na kwarantannie. Miał kontakt z osobą zakażoną