Posłanka PiS o zakazie aborcji w przypadku ciężkich wad płodu: Są hospicja, są okna życia

Posłanka PiS o zakazie aborcji w przypadku ciężkich wad płodu: Są hospicja, są okna życia

Anna Milczanowska
Anna Milczanowska Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
– Otwierajmy się na miłość. Wiem, że nie raz miłość potrzebuje poświęcenia. Nie jestem fundamentalistką – mówiła Anna Milczanowska na antenie TVN24 w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości odniosła się też do słów Lecha Kaczyńskiego, który był przeciwko naruszaniu tzw. kompromisu aborcyjnego.

Anna Milczanowska z PiS była gościem programu Rozmowa Piaseckiego na antenie TVN24. Posłanka pytana o to, czy to odpowiedni czas na dyskusję o aborcji stwierdziła, że „czas nigdy nie zadowalałby wszystkich”. – Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest wydane zgodnie z prawem, tu nie ma żadnego błądzenia – uważa posłanka, podkreślając, że decyzja „absolutnie nie jest polityczna”. – To werdykt, gdzie wygrała cywilizacja życia. Wojna ideologiczna, kulturowa toczy się w naszym kraju już od wielu lat i nasila się coraz bardziej – dodała.

Posłanka pytana o trwające od kilku dni protestu powiedziała, że demonstranci „mają prawo protestować”, ale „jest czas pandemii”, więc „rzeczywiście powinni zostać w domu”.

Polityk PiS nie podoba się również forma protestów. – Można protestować w innej formie – stwierdziła. – Przeraża mnie agresja i ten wulgaryzm. Tam nie ma dyskusji, nie ma z kim rozmawiać. Liderzy tych protestów są ludźmi zerojedynkowymi – oceniła.

Milczanowska o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej: Są hospicja, są okna życia

Posłanka została zapytana o to, czy należy prawnie zmuszać kobiety do rodzenia dzieci z ciężkimi wadami płodu. – Jest wiele miejsc wsparcia dla takich rodziców, są hospicja, są pomagające fundacje, są okna życia – odpowiedziała. – Wrócimy z pewnością do ustawy „Za życiem”, które funkcjonuje od kilku lat. Chcemy ją rozszerzyć i zbudować tak, aby każda kobieta i każda rodzina mieli opiekę – dodała.

Milczanowska przyznała, że jest „zwolennikiem cywilizacji życia” – Otwierajmy się na miłość. Wiem, że nie raz miłość potrzebuje poświęcenia. Nie jestem fundamentalistką – stwierdziła.

„Nie pozbywajmy się dzieci, bo rodzą się z upośledzeniem”

Konrad Piasecki zapytał posłankę PiS o słowa Lecha Kaczyńskiego, który w 2007 deklarował, że kompromis w sprawie aborcji „jest kompromisem, którego nie wolno naruszać. Powtarzam, nie wolno naruszać".

Zgadzam się ze zdaniem świętej pamięci profesora, prezydenta Lecha Kaczyńskiego. My mówimy tu o przesłance eugenicznej. Chciałabym, żeby dzieci, na przykład dzieci z Zespołem Downa, przychodziły na świat i żeby dawały nam miłość, a my dawajmy im tę miłość, otwierajmy się na nią – mówiła Milczanowska, która sama wychowuje dziecko z taką niepełnosprawnością. – Nie pozbywajmy się takich dzieci, tylko dlatego, że ono urodzi się z upośledzeniem, czasem lekkim, czasem umiarkowanym, czasami znacznym, ale z tym naprawdę można sobie świetnie poradzić – stwierdziła.

Czytaj też:
Zbigniew Ziobro: Bezprecedensowa eskalacja zachowań przestępczych

Źródło: TVN24