Nasz rząd odmówił niemieckiej pomocy. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera

Nasz rząd odmówił niemieckiej pomocy. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar Źródło:Newspix.pl / TEDI
RPO Adam Bodnar zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o zaakceptowanie oferty pomocy płynącej z Niemiec. Podkreśla, że w dobie koronawirusa jest to wręcz prawny i moralny obowiązek polskich władz.

W piśmie opublikowanym na swojej stronie internetowej Rzecznik Praw Obywatelskich przypomina, że skala zakażeń w Polsce wzrasta „w zatrważającym tempie”, a wszystko wskazuje na kryzys w naszej służbie zdrowia. Jak podkreśla, płynące z mediów informacje o braku miejsc dla nowych chorych w szpitalach, braku niezbędnego sprzętu medycznego i zmniejszającej się gwałtownie liczbie wolnych respiratorów, znajdują potwierdzenie w skargach nadsyłanych na jego adres przez zaniepokojonych obywateli. Zwraca uwagę, że chodzi nie tylko o chorych na COVID-19, ale i o inne osoby, które mają obecnie znacznie utrudniony dostęp do leczenia.

Niemcy oferują pomoc w walce z koronawirusem. Bodnar apeluje do premiera

W związku z tym oraz z informacjami o odrzuceniu pomocy oferowanej przez naszego zachodniego sąsiada, Adam Bodnar zwrócił się z apelem do premiera Morawieckiego. – Ponieważ dobro naszych obywateli, ich zdrowie i bezpieczeństwo szczególnie leżą mi na sercu, nie tylko z racji pełnionego urzędu, czuję się w obowiązku, aby zaapelować do Pana Premiera o rozważenie uzyskania wsparcia w walce z epidemią z zagranicy, zaoferowanego przez władze Republiki Federalnej Niemiec – oświadczył.

Pomoc z Niemiec. Kto już skorzystał?

Bodnar przypomniał, że Niemcy swoją pomoc oferowały państwom Unii Europejskiej już wiosną tego roku. Skorzystały z niej wówczas Francja, Hiszpania i Włochy. Z kolei z jesiennej oferty skorzystały np. Czechy. Dodał, że władze Niemiec oferowały Polsce wsparcie w bezpośrednich komunikatach. 21 października czynił to minister stanu ds. Europy w MSZ Niemiec Michael Roth, a 28 października prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier w liście do Andrzeja Dudy.

Pomoc z Niemiec. Bodnar prosi premiera Morawieckiego

– Sądzę też, że Pan Premier zgodzi się ze mną, iż jest to odpowiedni moment, aby Polska stała się beneficjentem europejskiej solidarności, o której wspomina minister Michael Roth – zwraca uwagę Bodnar. – Dlatego gorąco apeluję do Pana Premiera o podjęcie niezwłocznych działań w celu nawiązania porozumienia z władzami Niemiec w zakresie oferowanego wsparcia – powtórzył raz jeszcze.

– Proszę o to tym usilniej, że nie można wykluczyć pogorszenia sytuacji epidemicznej u naszego zachodniego sąsiada, co niewątpliwie będzie miało wpływ na płynącą od niego gotowość pomocy innym krajom. Dopóki zatem ta pomoc jest możliwa, uważam, że obowiązkiem prawnym i moralnym polskich władz jest skorzystanie z niej – argumentował Rzecznik Praw Obywatelskich.

Wiceminister zdrowia: Dziś Polska nie potrzebuje pomocy z Niemiec

O ofertę pomocy z Niemiec pytany był m.in. wiceminister Waldemar Kraska. – W tej chwili mamy wystarczającą liczbę łóżek i respiratorów, budujemy szpitale tymczasowe. W tej chwili naprawdę jesteśmy samowystarczalni – zapewniał w czwartek 5 listopada. – Za każdą pomoc trzeba dziękować, ale myślę, że na dzień dzisiejszy takiej pomocy Polska nie potrzebuje – dodawał.

Piotr Müller: Pomoc ze strony Niemiec nie jest nam potrzebna

O tę sprawę był pytany także rzecznik rządu Piotr Müller, który w środę 4 listopada podkreślał, że w Polsce „nie ma problemów” jeśli chodzi o rezerwy w zakresie respiratorów. Zaznaczył, że w najbliższy weekend do szpitali trafi 500 respiratorów, a drugie 500 zostanie rozdysponowanych do szpitali tymczasowych. – W związku z tym na tym etapie żadna tego typu pomoc ze strony Niemiec nie jest nam potrzebna. My taką pomoc deklarujemy również dla Niemiec, jeżeli by się okazało, że w ich magazynach, część np. środków, które już zużyli będzie potrzebna – mówił.

Czytaj też:
„Na każdym kroku jest źle”. Ratownicy medyczni biją na alarm i mówią o niewydolnym systemie