Awantura w programie Olejnik w TVN24. Dworczyk: Jestem zażenowany, że pani używa takich sformułowań

Awantura w programie Olejnik w TVN24. Dworczyk: Jestem zażenowany, że pani używa takich sformułowań

Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Gorąca atmosfera w programie „Kropka nad I” w TVN24. Michał Dworczyk zarzucił Monice Olejnik, że często podaje nieprecyzyjne informacje. Dziennikarka nie pozostała dłużna szefowi KPRM.

W „Kropce nad” I Michał Dworczyk skomentował zatrzymanie podczas demonstracji przed siedzibą MEN fotoreporterki Agaty Grzybowskiej. – Według mnie policja powinna dbać o prawo i powinna go przestrzegać i egzekwować to od każdego. Nie znam szczegółów sytuacji. Jeżeli ktoś jest zatrzymany, to sprawa wymaga wyjaśnienia. Nie wiem czy ta pani była w pracy, czy brała udział w nielegalnym zgromadzeniu. Proszę mnie nie pytać o sprawę, której szczegółów nie znamy – tłumaczył dodając, że jest przeciwnikiem wszelkiego łamania prawa i odnosi się to również do policjantów. – Mogę się odnieść do tych scen które miały miejsce na dworcu Warszawa Stadion i to absolutnie musi być wyjaśnione, bo z tych zdjęć, które były dostępne czy filmów w internecie, które były dostępne, funkcjonariusze, którzy tam działali, przekroczyli swoje uprawienia i dlatego trwa postępowanie wyjaśniające – przekazał.

Dworczyk: W sieci, po państwa programach jest wiele hejtu

W trakcie całej rozmowy Michał Dworczyk często używał sformułowań „nie wiem” i „nie słyszałem”. W ten sposób odniósł się m.in. do pytań dziennikarki TVN24 o sprawę zatrzymania 17-latka po protestach w Warszawie czy ścigania przez funkcjonariuszy 14-latka, który udostępnił w sieci wpis o Strajku Kobiet. Dopytywany przez Monikę Olejnik o szczegóły polityk PiS powiedział, że „wielokrotnie był świadkiem, kiedy dziennikarka nieprecyzyjnie podawała informacje i nie chce komentować spraw, na temat których nie ma wiedzy”. – Możemy porozmawiać o zastraszaniach. W sieci, po państwa programach z udziałem prawicowych polityków, jest wiele hejtu – stwierdził również polityk PiS.

Michał Dworczyk powiedział także, że w trakcie Strajków Kobiet w Polsce zniszczono wiele kościołów. Szef KPRM dopytywany przez Monikę Olejnik nie był jednak w stanie doprecyzować, o ile świątyń chodzi. – To budzi moje zażenowanie, że pani używa takich sformułowań, by kogoś zdyskredytować – komentował szef KPRM, kiedy dziennikarka TVN24 mówiła o braku spójności w przekazach rządowych (m.in. w sprawie zamknięcia stoków narciarskich) czy słowach wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie o "krwi na rękach opozycji".

Czytaj też:
Chorosińska o Strajku Kobiet: Nie czuje się reprezentowana przez grupę wulgarnych i agresywnych kobiet

Źródło: TVN24