Prezydencki minister dwoił się i troił, by uniknąć odpowiedzi na pytania o stoki i Dudę

Prezydencki minister dwoił się i troił, by uniknąć odpowiedzi na pytania o stoki i Dudę

Paweł Mucha
Paweł MuchaŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Wiceszef Kancelarii Prezydenta kilkukrotnie pytany na antenie Radia ZET o to, dlaczego Andrzej Duda interweniował u wicepremiera Gowina ws. otwarcia stoków narciarskich, jak mógł unikał bezpośredniej odpowiedzi. Paweł Mucha nie odpowiedział też, czy prezydent wybiera się na narty w tym sezonie. – To takie pytanie, jak to, czy ja zamierzam wyjść na spacer do lasu w wolnym czasie – ocenił.

W poniedziałek wieczorem w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News Jarosław Gowin przyznał, że prezydent Andrzej Duda zadzwonił do niego w sprawie decyzji o zamknięciu stoków narciarskich, co minister rozwoju, pracy i technologii rozważał kilka dni wcześniej. – To prezydent Andrzej Duda do mnie zadzwonił i powiedział, że nie zaakceptuje zamknięcia stoków – przekazał telewidzom Jarosław Gowin.

Czytaj też:
Gowin: Prezydent Duda do mnie zadzwonił i powiedział, że nie zaakceptuje zamknięcia stoków

Stoki pozostana otwarte. Mucha: Prezydent troszczy się o zdrowie publiczne

W środę 2 grudnia gościem Beaty Lubeckiej w audycji „Gość Radia ZET” był wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Prowadzaca rozmowę na początek spytała go o jego hobby. – Czytam książki, jeżeli znajduję chwilę czasu. W szczególności rzeczy, które dotyczą historii Polski, zwłaszcza historii XIX wieku – odpowiedział minister uśmiechając się w sposób, który sugerował, że dobrze wie, w jakim kierunku zmierza rozmowa.

I nie mylił się, prowadząca już za chwilę zapytała o narty. – Niestety nie jeżdżę na nartach ani na snowboardzie, ale miliony Polaków korzystają z tej formy rekreacji. To bardzo korzystne, dobre dla zdrowia – odpowiedział Mucha. Lubecka kontynuowała wątek. – I dlatego pan prezydent zatroszczył się o polskie stoki? Sam też lubi suszować – oceniła.

Prezydent troszczy się o zdrowie publiczne i stan polskiej gospodarki. Od wielu miesięcy głównym wyzwaniem są sytuacje związane z walką z pandemią … - mówił Mucha. – Ale dlaczego akurat stoki? – dopytywała Lubecka. – Kierujemy się wskazaniami ekspertów jeśli chodzi o obostrzenia. Wiele rozmów prezydenckich, które dotyczy wielu godzin spędzonych przez prezydenta z premier Emilewicz, premierem Gowinem, MZ, GiS… To nie jest tak, że po każdej takiej rozmowie wydawany jest komunikat prasowy – mówił dalej prezydencki minister próbując odejść od postawonego przez dziennikarkę pytania.

Mucha: Politycy opozycji skupiają się na złośliwościach. Bądźmy sprawiedliwi

Ta jednak się nie poddawała. – Ale pozwoli pan, ze zapytam o te stoki i wyciągi narciarskie. Dlaczego akurat w tej sprawie pan prezydent interweniował? Ktoś go poprosił o wsparcie, o pomoc? – pytała dziennikarka. – W różnych sprawach zwracają się rozmaite środowiska. Chociażby w zeszłym tygodniu prezydent miał spotkania dotyczące sytuacji polskiej kultury – znów zmienił temat Mucha.

Lubecka ponowiła pytanie, czy ktoś prosił prezydenta szczególnie o interwencję ws. stoków, skoro dzwonił do wicepremiera Gowina. – Jest bardzo wiele rozmów pana prezydenta z panem premierem Gowinem i dotyczą spraw, które są w gestii min. rozwoju czy technologii – stwierdził Mucha. – To naturalne, że pan prezydent rozmawia z panem premierem Gowinem i podejmuje tematy, dotyczące polskich przedsiębiorców w wielu wymiarach – dodał.

W końcu odniósł się jednak do komentarzy pojawiających się w przestrzeni publicznej. – Rozumiem, że są określone złośliwości w przestrzeni publicznej. Bardzo często takich polityków, których zasług szukam, jeśli chodzi o walkę z pandemią i nie znajduję, mówię tutaj zwłaszcza o politykach opozycji – mówił prezydencki minister. – Bardzo dobrze, że skupiają się na złośliwościach, pewnie wyborcy tego oczekują, żeby w złośliwościach tylko pozostali – kpił. – Natomiast bądźmy sprawiedliwi. Sfera aktywności pana prezydenta to wielomiesięczna praca – dodał.

Prezydent pojedzie na narty w tym sezonie?

W dalszej części rozmowy Mucha był tez pytany, czy prezydent w tym roku planuje wyjechać na narty. – Chciałbym, żeby wszyscy słuchacze, którzy pozostaną w zdrowiu, nie będą mieli symptomów, albo ozdrowieńcy, jeżeli będą mieli ochotę i będą przestrzegać obostrzeń sanitarnych, to będą mogli także skorzystać z rekreacji narciarskiej – znów wymijająco odpowiedział prezydencki minister.

Lubecka ponowiła pytanie o to czy sam prezydent będzie suszował na nartach. – Nie mam takiej wiedzy, czy prezydent planuje w tym sezonie podjęcie takiej aktywności. Ale to takie pytanie, jak to, czy ja zamierzam wyjść na spacer do lasu w wolnym czasie czy ewewntualnie podjąć jakąś inną formę aktywności – uciął Mucha.

Czytaj też:
Jak Gowin pogrążył prezydenta w sprawie otwarcia stoków. „To mąciciel, nie pierwszy raz tak robi”

Źródło: Radio Zet