"Dostałem dwa pisma, pierwsze w którym zostałem powiadomiony o wszczęciu postępowania nadzorczego w sprawie uchwały odmawiającej wygaszenia mandatu. Następnie po trzech dniach dostałem decyzję wojewody stwierdzającą nieważność uchwały rady miasta" - powiedział Jaworski.
Przewodniczący Rady Warszawy dodał, że decyzję wojewody przyjął ze zdziwieniem. "Według pana wojewody nie ma już uchwały rady miasta, a według mnie jest to działanie obarczone nieprawidłowościami" - powiedział. Jaworski dodał, że w imieniu Rady decyzję wojewody zaskarży do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Z kolei rzecznik wojewody mazowieckiego Maksym Gołoś powiedział, że decyzja o unieważnieniu uchwały została podjęta, bo była ona "niezgodna z prawem".
W piątek mija czas, jaki wojewoda miał na podjęcie decyzji, czy uchwała o niewygaszaniu mandatu Gronkiewicz-Waltz jest zgodna z prawem.
Uchwała została przyjęta przez Radę Warszawy w lutym, kiedy wojewoda mazowiecki zapowiedział wygaszenie mandatu prezydent stolicy z powodu spóźnionego złożenia przez nią oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka. Gronkiewicz-Waltz twierdzi, że wcale nie musiała składać tego oświadczenia, bo jej mąż nie prowadzi działalności na terenie Warszawy.
Cała sprawa czeka na rozstrzygnięcie przez WSA. W tej samej kwestii wypowiedział się już Trybunał Konstytucyjny. Uznał on przepisy dotyczące utraty mandatów przez samorządowców, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych za sprzeczne z konstytucją.
pap, ss