Tematem rozmowy z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim było rozporządzenie „fundusze za praworządność”, jakie w środę 16 grudnia przyjął Parlament Europejski.
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry naciskała na zawetowanie unijnego budżetu, jeśli liderzy UE będą chcieli powiązać wypłatę funduszy z przestrzeganiem praworządności przez poszczególne kraje Wspólnoty. Do weta jednak nie doszło, a premier Morawiecki zgodził się na wspomniany mechanizm, z jednoczesnym dopisaniem konkluzji i dodatkowych zasad, dzięki którym zasada „fundusze za praworządność” ma być rozmyta.
– Ziobro wykorzystuje system sprawiedliwości do celów politycznych i dlatego tak bardzo sprzeciwiał się powiązaniu funduszy UE z zasadą praworządności – ocenił w programie „Newsroom” WP Aleksander Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski: Zbigniew Ziobro nęka mnie od 2007 roku
Jak dodał, w zakresie upolitycznionych działań ministra sprawiedliwości ma prywatne doświadczenia. Przypomniał przy tym sprawę willi w Kazimierzu Dolnym. Chodzi o dom, który zdaniem CBA miał należeć do Kwaśniewskich, choć oficjalnie był własnością znajomego. Sprawa domniemanego ukrywania majątku przez parę prezydencką ciągnie się już kilkanaście lat. W próbę udowodnienia rzekomego przekrętu zaangażowano również sławnego już agenta Tomka, jednak do dziś żadnych dowodów nie przedstawiono.
– Zbigniew Ziobro poprzez prokuraturę rozpoczął nękanie mnie w 2007 roku. Dzisiaj mija 13 lat i ta sama prokuratura prowadzi tę samą sprawę, a nawet nie zadali sobie trudu, by mnie przesłuchać – stwierdził Kwaśniewski.
Czytaj też:
Aleksander Kwaśniewski: To jest zwycięstwo, trzeba docenić Morawieckiego