„Mam nadzieję, że przez Pani działanie nikt nie umrze”. Śpiewak w liście otwartym do Jandy

„Mam nadzieję, że przez Pani działanie nikt nie umrze”. Śpiewak w liście otwartym do Jandy

Krystyna Janda
Krystyna Janda Źródło:Newspix.pl / TEDI
Przyjęcie przez znane osoby pierwszych dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi, wywołało lawinę komentarzy. Głos w sprawie zabrała m.in. córka Krystyny Jandy, a Jan Śpiewak opublikował list otarty do aktorki.

Wydłuża się lista osób, które miały przyjąć pierwszą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi poza kolejnością. Jak podaje Polsat News, na liście znajdują się również Wiktor Zborowski i Krzysztof Materna. Wcześniej otrzymanie szczepionki potwierdzili Leszek Miller i Krystyna Janda.

Maria Seweryn: Nie miałam poczucia, że to nieetyczne, ponieważ…

Sprawę komentowała w rozmowie z Polsat News córka Krystyny Jandy. – Moi rodzice (Krystyna Janda i Andrzej Seweryn – red.), będąc seniorami, byli na liście osób do zaszczepienia. Ponieważ mój ojciec porusza się o kulach, pojechałam z nim na szczepienie. Nie było nikogo poza nami, pani doktor mnie zaprosiła i powiedziała, że „skoro już pani jest, niech pani wejdzie, jest otwarta dawka. Ja z tego skorzystałam. Nie miałam poczucia, że to nieetyczne, ponieważ zrozumiałam to tak, że dawka się zmarnuje. Jadąc tam, nie myślałam, że mi się to przytrafi – powiedziała Maria Seweryn.

List otwarty do Krystyny Jandy

Informacje o szczepieniach znanych osób poza kolejką wywołały lawinę komentarzy. List otwarty do Krystyny Jandy opublikował Jan Śpiewak. „Wykorzystując swoje koneksje wepchnęła się Pani bez kolejki na szczepienia w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Przyjęła Pani dawkę szczepionki, która powinna była zostać przekazana lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym, którzy na co dzień narażają swoje życie w walce z pandemią. Mam nadzieję, że przez Pani działanie nikt nie umrze” – napisał działacz miejski.

„Jedynym honorowym wyjściem, które pozwoli Pani na odzyskanie elementarnego szacunku, jest praca na rzecz ofiar epidemii” – napisał Jan Śpiewak i dodał, że aktorka po przyjęciu drugiej dawki szczepionki powinna zgłosić się jako wolontariusz do szpitala zakaźnego albo DPS-u.

twitter

Głos w dyskusji zabrał także Paweł Kowal. „Jeszcze »specjalna komisja« z Ministerstwa Zdrowia nie zbadała jak to było z 18 szczepionkami a już temat jest dla obozu władzy nowym wcieleniem »walki ze spekulantami«. Zaraz, zaraz a kwestia respiratorów i maseczek już zbadana? Ludzie, znajcie proporcje, bo wszyscy zwariujemy!” – napisał na Twitterze. „Najlepszymi ambasadorami byliby zaszczepieni pacjenci w tym szpitalu”. – skomentowała Anna Zalewska.

twittertwitter

Przemysław Wipler uważa, że zamieszanie wokół szczepień znanych osób, może przełożyć się na zwiększenie grona tych, które będą chciały poddać się zabiegowi. „Najlepsza droga do wygenerowania szału na szczepienia? Dać znać, że wystarczy na pewno dla artystów, polityków, ważnych członków partii. A reszta Polaków? No cóż, różnie może być... Efekt gwarantowany i chyba już ktoś zaczął ten chytry plan realizować?” – napisał w mediach społecznościowych.

twitterCzytaj też:
Kto był najlepszym politykiem 2020 roku? Dwaj zwycięzcy, jednocyfrowy wynik Tuska

Źródło: WPROST.pl / Twitter