Awantura w „Kropce nad i”. Ozdoba oburzony, Olejnik zwraca uwagę pracownikom w studiu TVN24

Awantura w „Kropce nad i”. Ozdoba oburzony, Olejnik zwraca uwagę pracownikom w studiu TVN24

Jacek Ozdoba
Jacek OzdobaŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Środowa „Kropka nad i” w TVN24 była pełna emocji i zakończyła się wzajemnym przekrzykiwaniem się uczestników dyskusji. Na koniec jeden z gości, polityk Solidarnej Polski Jacek Ozdoba stwierdził, że to „szaleństwo”, choć wcześniej w tymże „szaleństwie” brał czynny udział.

Gośćmi programu „Kropka nad i” byli sekretarz stanu w resorcie do spraw klimatu Jacek Ozdoba (Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry) i posłanka Joanna Mucha (ugrupowanie Szymona Hołowni). Głównym tematem rozmowy były dwie kwestie: co łączy Zjednoczoną Prawicę, której koalicja wisi na włosku i środowe przemówienie premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie, gdzie oburzał się na materiał TVN na temat efektów ściągania pieniędzy z luki VAT.

Zdaniem posłanki Muchy, Zjednoczoną Prawicę łączą dwa spoiwa. – Pierwszym spoiwem są interesy, które robią na Polsce, a drugim konsekwencje, jakie będą musieli ponieść, kiedy przegrają. Oni biorą jako zakładników przyszłe pokolenia. Zamroziliście inwestycje prywatne w Polsce – zwróciła się do wiceministra Ozdoby.

Spór nad luką VAT

Największych emocji dostarczyła jednak dyskusja o ściągalności pieniędzy z luki VAT. Przypomnijmy, że dziennikarze „Superwizjera” TVN przygotowali materiał, z którego wynika, że teza o tym, iż PiS wyjątkowo skutecznie walczy z mafiami vatowskimi i oddaje odzyskane środki najbardziej potrzebującym, jest nieprawdziwa.

Dziennikarze stacji zbadali prokuratorskie śledztwa i policzyli zdobyte pieniądze. W materiale „Kłamstwo vatowskie” zwrócono uwagę na fakt, iż w rzeczywistości istotna jest kwota odzyskanych dla państwa pieniędzy, która często w informacjach jest pomijana.

Informację, jaką kwotę faktycznie odzyskano usiłowała w środę uzyskać od wiceministra Jacka Ozdoby prowadząca „Kropkę nad i” Monika Olejnik. Mimo zadania wspomnianego pytania kilka, jeśli nie kilkanaście razy, polityk nie podał konkretnych danych.

„Kropka nad i”. Kłótnia z udziałem polityków

– Oni są dokładnie przeszkoleni, jak się wypowiadać, żeby nie odpowiadać na pytania – komentowała w tle Joanna Mucha. – Między 2017 a 2019 liczba postępowań dot. VAT oscylowała każdego roku wokół tysiąca, a ile osób skazano w tych sprawach? Nie wiemy, bo dane są utajnione. Nie wierzę więc w waszą skuteczność. Jedyna wasza skuteczność jest taka, że ludzie się w Polsce boją prowadzić biznesy – dodała.

Jacek Ozdoba jednak nie odpuszczał i wymieniał polityków, którzy w rządzie PO-PSL mieli nie odznaczać się uczciwością i wobec których toczyły się lub toczą sprawy, m.in. o charakterze korupcyjnym. – Jedyna mafia VAT-owska ujawniona w ciągu ostatnich lat, to ta w Ministerstwie Finansów – odcinała się Joanna Mucha.

„Banaś kontra Sławomir N”.

Na tym się jednak nie skończyło. Tym razem jednak nazwiskami polityków zaczęli przerzucać się Ozdoba i prowadząca program Monika Olejnik. – A zna pani Sławomira N.? – pytał Ozdoba. – A zna pan Mariana Banasia? – odpowiadała Olejnik. Ostatecznie doszło do takiej przepychanki słownej i wyliczanki, że bardzo trudno stwierdzić, jakie słowa dokładnie padały. Słyszeliśmy bowiem wyłącznie szum głosów przekrzykujących się uczestników „dyskusji”. – To jakieś szaleństwo – uznał na koniec Ozdoba, choć jego podniesiony głos słyszeliśmy w nagraniu najdonośniej.

Uroku całemu zamieszaniu dodała także prowadząca, która w pewnym momencie oznajmiła, że „jakaś niepowołana osoba z zaplecza technicznego rozmawia i nie pozwala jej się skoncentrować”. Można zaryzykować tezę, że podczas dzisiejszego wydania programu widzowie także mogli mieć podobny problem.

Czytaj też:
Wpadka w „Kropce nad i”. Monika Olejnik odmłodziła Radosława Sikorskiego. „Pochlebia mi pani”

Źródło: TVN24