Polski aktor odmówił przeczytania zdania z 655 strony audiobooka. Bo krytykowało papieża

Polski aktor odmówił przeczytania zdania z 655 strony audiobooka. Bo krytykowało papieża

Okładka audiobooka „Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana”
Okładka audiobooka „Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana” Źródło:Facebook / Artur Domoslawski
Pisarz Artur Domosławski na swoim profilu na Facebooku poinformował o nietypowym zdarzeniu, do którego doszło podczas nagrywania audiobooka jego najnowszej książki. Na zaawansowanym etapie prac lektor odmówił współpracy. Poszło o papieża, Jana Pawła II.

Do opisywanego tutaj zdarzenia doszło podczas nagrywania audiobooka „Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana”. Jak podaje Domosławski, dziennikarz i reportażysta, nagrywający czytaną wersję książki lektor odmówił przeczytania jednego zdania. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że chodzi o linijkę znajdującą się na stronie 655. Mało kto w takim położeniu zdecydowałby się na podobny protest i wyrzucenie całej swojej wcześniejszej pracy do kosza. Tak się jednak stało, bo producent audiobooka według relacji pisarza „wykazał się cojones” i „podziękował aktorowi.

„Niedorzeczna teza” papieża polaka

Domosławski przytoczył cały fragment, żeby pokazać, o co właściwie cały spór. „Papież piętnuje świeckie prawa – między innymi prawo kobiet do decydowania o urodzeniu dziecka lub usunięciu ciąży. Jednym ze skutków tych nauk i uległości znacznej części establishmentu wobec Kościoła jest wprowadzenie ustawy antyaborcyjnej. W 1995 roku w Skoczowie Jan Paweł II posuwa się do wygłoszenia niedorzecznej tezy, że w Polsce powraca dyskryminacja katolików i że są oni spychani na margines życia społecznego” - możemy przeczytać na jego Facebooku.

Domosławski: Przecież Jan Paweł II nie mógł wygłosić niedorzecznej tezy

Jak podkreślono dalej, to właśnie stwierdzenie „niedorzeczna teza” miało być nie do wymówienia przez aktora. „Przecież Jan Paweł II nie mógł wygłosić niedorzecznej tezy. I jak tak w ogóle można” - ironizował Domosławski. Poinformował też, że ostatecznie całość przeczytał od nowa inny aktor, a wydawca zdążył z audiobookiem na czas. Nie zdradził przy tym personaliów tego, który zrezygnował. Nowym lektorem został Adam Bauman.

facebookCzytaj też:
Domosławski: podtrzymuję wszystko, co napisałem

Źródło: WPROST.pl / Facebook/Artur Domoslawski