Posłowie Solidarnej Polski wprost mówią, że nie poprą Funduszu Odbudowy i wynegocjowanych przez Mateusza Morawieckiego warunków unijnego porozumienia. Według dziennikarzy Onetu kierownictwo PiS rozważa scenariusz, w którym umowa zostałaby przyjęta z pominięciem Sejmu i w ten sposób weto Zbigniewa Ziobry nie miałoby żadnego znaczenia. Jak to zrobić? Zastosować „kruczek prawny” w postaci tzw. małej ratyfikacji. W takim przypadku dokument wylądowałby wprost na biurku prezydenta i do jego zatwierdzenia nie byłaby konieczna sejmowa większość, której PiS nie może uzbierać.
Spychalski: Decyzję ws. Funduszu Odbudowy musi podjąć parlament
Medialne doniesienia skomentował rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. – Musi się odbyć debata w parlamencie. Te wszystkie takie plotki i jakieś kaczki dziennikarskie polegające na tym, że podobno pojawił się pomysł, żeby dokonać tzw. małej ratyfikacji czyli zgoda rządu i później decyzja prezydenta, jest oczywiście nieuprawniona. Musi się, zdaniem pana prezydenta, odbyć stosowna debata, tak żeby wszystkie siły polityczne, które zasiadają w polskim Sejmie, mogły się co do Krajowego Planu Odbudowy wypowiedzieć – powiedział w Radiu Zet Błażej Spychalski.
Rzecznik prezydenta dodał, że kwestia Funduszu Odbudowy zostanie poruszona przez Andrzeja Dudę na Kolegium ds. Polityki Międzynarodowej. – To ważna decyzja, która stoi przed polskim państwem i ona musi być podjęta przez parlament – podkreślił. – Poczekajmy spokojnie na projekt ustawy przygotowany przez rząd, poczekajmy na dyskusję w parlamencie i miejmy z tyłu głowy, że taka dyskusja toczy się nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach europejskich, przede wszystkim w Niemczech – dodał.
Czytaj też:
Kampania prezydencka Andrzeja Dudy. Ponad 1,4 mln zł dla HyperCrew