– Mordercy czują się bezkarni – ocenił na wstępie konferencji lider Konfederacji, poseł Janusz Korwin-Mikke. Jego zdaniem, przywrócenie kary śmierci to „przywrócenie godności człowieka, zarówno zamordowanego, jak i tego, który mordując wie, że poniesie karę za czyn, którego się dopuszcza”.
Korwin-Mikke powołał się w swojej argumentacji również na poglądy zmarłego a katastrofie smoleńskiej prezydenta Lecha Kaczyńskiego i uznał, że „większość Polaków popiera karę śmierci”. – Podobno mamy demokrację, więc skoro taka jest wola ludu, to może byśmy się w tej ważnej sprawie do niej dopasowali? – zakończył.
Choć Korwin-Mikke nie powiedział, na jakie badania powołuje się w swojej argumentacji, można przypuszczać, że mówił o kontrowersyjnych wynikach Ogólnopolskiego Badania Wiktymizacyjnego Polaków 2020 przeprowadzonego przez funkcjonujący przy resorcie Zbigniewa Ziobry Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Z badania wynika, że 43 proc. Polaków chciałoby kary śmierci, 41 proc. uważa, że to zły pomysł. W tym samym badaniu 21 proc. osób uznało, że dobrym pomysłem byłoby także wprowadzenie kary chłosty.
Seria brutalnych morderstw
To nie pierwszy raz, kiedy Konfederacja głosi konieczność przywrócenia kary śmierci. Jest to jeden z postulatów tej partii od wielu lat. Pretekstem do powtórzenia swojego postulatu stały się zbrodnie, które w minionych tygodniach wstrząsnęły opinią publiczną. Przypomnijmy, że 41-letni optyk z Sosnowca podejrzewany jest o porwanie i zamordowanie 11-letniego chłopca. Jak się później okazało, mężczyzna miał przeszłość kryminalną, w tym również uprowadzenie 10-latka.
Drugą zbrodnią, która jest szeroko komentowana w mediach jest uprowadzenie i zamordowanie 18-letniej Magdy. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że zbrodni dokonał młody mężczyzna, który już przed laty okrzyknięty został „najmłodszym przestępcą seksualnym w Europie”, po tym jak w wieku 14 lat zgwałcił i zamordował swoją nastoletnią koleżankę. Po odbyciu kary w poprawczaku, w wieku 21 lat wyszedł z placówki, jednak w trakcie odbywania kary (na przepustkach) także popadał w konflikty z prawem. W tym roku zaatakował ponownie – ustalili śledczy.
Czytaj też:
„Skoro nie ma dla nich kary śmierci”. Ziobro zapowiada zmiany po zabójstwie 18-latki