Strajk pielęgniarek w całej Polsce. Radziwiłł wygwizdany przez protestujące

Strajk pielęgniarek w całej Polsce. Radziwiłł wygwizdany przez protestujące

Protest pielęgniarek
Protest pielęgniarek Źródło: Twitter / Dariusz Joński
„Godna płaca za ciężką pracę”. W całym kraju trwa dzisiaj strajk ostrzegawczy pielęgniarek i położnych przeciwko warunkom pracy i płacy. Bierze w nim udział około 40 szpitali.

W poniedziałek 7 czerwca pielęgniarki z około 40 szpitali w całym kraju biorą udział w strajku ostrzegawczym. Elementem protestu są m.in. pikiety przed urzędami wojewódzkimi. Ponadto, pielęgniarki i położne na dwie godziny odeszły od łóżek chorych. – Nie godzimy się na minimalne płace, na minimalne normy, albo wręcz ich brak. Jesteśmy w ogromnym kryzysie kadrowym. W najbliższej pięciolatce odejdzie z zawodu 100 tys. pielęgniarek. A dojdzie do niego raptem 20 tys. W 2030 roku średnia wieku pielęgniarek będzie wynosiła 60 lat – mówiła podczas pikiety przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok.

Z protestującymi w stolicy spotkał się wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Były minister zdrowia został wygwizdany przez pielęgniarki po tym jak stwierdził, że ich płace w czasie rządów PiS wzrosły i zapewnił, że nadal będą wzrastać. – W 2015 r. obiecano państwu podwyżki. Po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę, mimo że nie było środków, realizowaliśmy to. W 2017 r. została przyjęta ustawa o wynagrodzeniach w służbie zdrowia. Zaczął się kolejny etap wyrównywania niesprawiedliwości – powiedział. – Nie będzie pielęgniarek. Zniechęcicie adeptki, starsze pielęgniarki odejdą – odparły pielęgniarki do polityka a ich wystąpienie przerywały okrzyki „kłamca”.

Dlaczego pielęgniarki protestują?

Pielęgniarki domagają się wyższych zarobków. Obecnie w Sejmie trwają rozmowy na temat kształtu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Krystyna Ptok z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przekazała, że Polska ma jeden z najgorszych wskaźników, jeśli chodzi o opiekę pielęgniarską oraz położniczą i wynosi 5,3 osoby na 1 tys. mieszkańców. Dodała, że obecnie średnia wieku pielęgniarki w Polsce wynosi 53 lata. W 2030 r. ma wzrosnąć do 60 lat.

Czarę goryczy przelała propozycja wynagrodzeń, jakie Ministerstwo Zdrowia zaproponowało pielęgniarkom w ramach nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. 20 maja do Sejmu trafił rządowy projekt nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Przewiduje on, że od 1 lipca 2021 r. żaden pracownik medyczny oraz działalności podstawowej podmiotu leczniczego nie będzie mógł mieć ustalonego wynagrodzenia zasadniczego na poziomie niższym niż wynikający z ustawy.

Źródło: RMF FM / Onet.pl