Niezwykłe inwestycje Sebastiana Kulczyka. Na te technologie wydał już pół miliarda złotych

Niezwykłe inwestycje Sebastiana Kulczyka. Na te technologie wydał już pół miliarda złotych

Sebastian Kulczyk
Sebastian Kulczyk Źródło: fot. Jakub Walasek/REPORTER
Elektryczny samolot pionowego startu, cukier z włókien roślinnych, mięso karpia wyhodowane w laboratorium albo geostacjonarne satelity internetowe. To tylko niektóre technologie, w które zdecydował się zainwestować Sebastian Kulczyk.

Po śmierci Jana Kulczyka w 2015 roku jedną z pierwszych decyzji jego syna, Sebastiana Kulczyka, było rozpoczęcie długiego procesu wychodzenia z butów ojca.

Wprawdzie Sebastian już z początkiem 2014 roku został mianowany na prezesa Kulczyk Holding, konglomeratu najważniejszych rodzinnych biznesów, ale wpływ na podejmowanie decyzji w firmie miał znikomy. O wszystkim i tak musiał zdecydować ojciec.

Kiedy Sebastiana mianowano prezesem, od razu odezwała się jego siostra, Dominika Kulczyk. Żeby rodzeństwo jakoś pogodzić i nikogo nie faworyzować, jej przypadło miejsce w radzie nadzorczej holdingu.

Czytaj też:
Lista 100 Najbogatszych Polaków 2021

Chociaż Jan Kulczyk zawsze się oburzał, kiedy ktoś chociaż słowem wspomniał, że zbił majątek na prywatyzacji, to trudno nie mówić o tym, że najważniejszy biznes robił na styku z państwem. Prywatyzacja Browarów Wielkopolskich, prywatyzacja Browarów Tyskich, prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej czy wreszcie prywatyzacja Ciechu – wszystkie odbyły się z udziałem Kulczyka.

Ten się bronił, że przejmował od państwa głównie upadające spółki, dla których szukał inwestorów i wyprowadzał na prostą.

Sebastian biznesu z państwem robić nie chciał. Chociaż nadal trzyma udziały w kiedyś państwowym koncernie Ciech czy spółkach kontrolujących Autostradę Wielkopolską, która też była przecież budowana z udziałem państwa, to największy nacisk stawia na nowe technologie.

Źródło: Wprost