Ustawa anty-TVN. Jan Maria Jackowski z klubu PiS będzie przeciw. „Projekt niezwykle konfliktogenny”

Ustawa anty-TVN. Jan Maria Jackowski z klubu PiS będzie przeciw. „Projekt niezwykle konfliktogenny”

Jan Maria Jackowski
Jan Maria Jackowski Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jan Maria Jackowski to bezpartyjny senator, należący jednak do klubu senackiego PiS. W programie „Jeden na jeden” w TVN 24 krytykował ustawę o radiofonii i telewizji, wyrażając zdumienie dla działań kierownictwa partii rządzącej.

Ustawa o radiofonii i telewizji, nazywana też ustawą anty-TVN, także zdaniem Jana Marii Jackowskiego wymierzona jest wyłącznie w tę jedną stację. Dla poparcia swojej oceny spytał retorycznie, czy wymierzona jest w jakiekolwiek inne podmioty. Podkreślał, że jest przeciwny temu projektowi i nie widzi on dla niego żadnej przyszłości w obecnym kształcie. Zapowiedział, że w teoretycznej sytuacji zagłosowałby przeciwko takiej ustawie, pozbawionej daleko idących poprawek.

– Projekt pojawił się nagle. Jako wiceprzewodniczący senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu dowiedziałem się o nim z mediów – przyznał. – Jest to projekt niezwykle konfliktogenny, który niewątpliwie w tej formie nie ma szans na uchwalenie w Sejmie, więc nie trafi do nas do Senatu i powoduje niepotrzebny wzrost konfrontacji politycznej, ale też konfrontacji z takimi środowiskami, co absolutnie rządowi prawicowemu nie jest potrzebne – mówił Jackowski.

Jackowski nie komentuje słów Suskiego. „Nie jestem w stanie tego wyjaśnić”

Polityk został poproszony o komentarz do słów Marka Suskiego, którego zdaniem celem omawianej ustawy jest "uchronienie Polski przed wrogimi krajami". Senator z uśmiechem stwierdził, że chodzi o wiceprzewodniczącego klubu, i że wolałby nie komentować tych słów. Dopytywany dodał, że "być może pan poseł ma jakąś szczególną wiedzę, której nie posiadam w tym zakresie". – Poseł Suski użył bardzo dużego skrótu myślowego, który jest tak duży, że nie jestem w stanie tego wyjaśnić – dodawał później.

Ustawa anty-TVN. Jackowski: Idziemy w wariant bardzo konfrontacyjny

– Faktycznie dyskusja na temat udziału kapitału obcego w polskich mediach powinna się odbyć, ale w dialogu, z ekspertami, ze środowiskami, z nadawcami – zaznaczał Jan Maria Jackowski. W sposób konfrontacyjny i nagły próbuje się zmienić reguły na wrażliwym rynku – ubolewał. – Będziemy świadkami bardzo widowiskowego sporu w Sejmie i przypuszczam, że idziemy w wariant bardzo konfrontacyjny – podsumował.

Projekt ustawy medialnej autorstwa PiS

Przypomnijmy, że w środę 7 lipca wieczorem Prawo i Sprawiedliwość nieoczekiwanie złożyło projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Zmiany pojawiły się w punktach dotyczących przyznawania koncesji. Zmieniony został art. 35. Obecne zapisy mówią, że koncesja może zostać udzielona firmie, której siedziba znajduje się na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Tak jest w przypadku TVN-u, którego właścicielem jest koncern Discovery z USA. Amerykanie zarządzają jednak stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii. W nowym brzmieniu art. 35 uzyskuje warunek, który mówi o tym, że koncesja może zostać udzielona podmiotowi, jeśli „osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego”. Dodatkowo udział podmiotów zagranicznych w spółce nie może przekraczać 49 proc.

Czytaj też:
Rada Press Club Polska o „lex TVN”. „Atak PiS na niezależne media”