Już od dłuższego czasu było wiadomo, że dla Piotra Małachowskiego tegoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio będą ostatnimi w karierze. Sportowiec ten niebawem zamierza przestać uprawiać sport w formie profesjonalnej. Pożegnanie w dobrym stylu, o którym marzył, niestety mu się nie udało. Polak odpadł z rywalizacji dyskoboli już na etapie eliminacji.
Dwie słabe próby Małachowskiego
Awans do finału nie był jednak zadaniem łatwy. Minimum kwalifikacyjne ustawiono aż na 66 metrów. W pierwszej grupie tylko Szwed Daniel Stahl zdołał uzyskać odpowiedni wynik. Naszemu reprezentantowi poszło dużo gorzej. Miał trzy próby, a konkurs rozpoczął od spalenia pierwszej. W drugiej uzyskał wynik 61,76 metra, co dało mu dalekie miejsce w stawce. Później poprawił się i rzucił na 62,68 metra, ale z tym wynikiem był dopiero dziewiąty.
Małachowski musiał więc liczyć na korzystne wyniki w drugiej grupie, lecz nawet w taki korespondencyjny sposób nie wywalczył awansu do finału. Niewiele lepiej poszło też Bartłomiejowi Stójowi, który w swojej najlepszej próbie uzyskał odległość 62,84 metra. Dało mu to dopiero 14. lokatę. Ten zawodnik również nie wystartuje w finale.
Kiedy ostatni występ naszego dyskobola?
Małachowski na długo przed igrzyskami zapewnił, że tegoroczne igrzyska będą jego ostatnimi, a niebawem zamierza w ogóle zakończyć karierę. Zrobi to po występie w Memoriale Kamili Skolimowskiej, który odbędzie się 5 września.
twitterCzytaj też:
Kolejna szansa na medal olimpijski zaprzepaszczona, ale jeszcze jeden Polak powalczy