Czarzasty skomentował relacje z Millerem. „Ja po prostu mu wybaczam”

Czarzasty skomentował relacje z Millerem. „Ja po prostu mu wybaczam”

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Włodzimierz Czarzasty zapewnił, że ma „dystansik” do Leszka Millera, który pewnie chce podczepić się pod Donalda Tuska, aby wystartować w wyborach do PE. Lider Lewicy stwierdził też, że „nie zna” byłego premiera i nigdy z nim nie rozmawiał.

Włodzimierz Czarzasty odniósł się do sporów na Lewicy. Przyznał, że takich spraw wewnątrzpartyjnych nie załatwia się w mediach. – Takie rzeczy nie będą tolerowane. Trzeba zakończyć spory w partii na rozsądnych zasadach – powiedział. Czarzasty zdradził, że kongres odbędzie się 9 października. Do tego czasu nie będą podejmowane żadne zmiany ws. statutu partii.

Włodzimierz Czarzasty o sytuacji w partii i Leszku Millerze

Jeden z liderów Lewicy tłumaczył, że obecnie w partii są duże przemiany związane z połączeniem się dawnego SLD i Wiosny Roberta Biedronia. Czarzasty powiedział, że zawieszeni posłowie są „fantastyczni” i mają prawo mieć różne zdanie, podobnie jak on sam. Tłumaczył, że zawieszenie, podobnie jak i potencjalne odwieszenie to będzie decyzja statutowa.

Czarzasty zabrał także głos ws. Leszka Millera. Wicemarszałek Sejmu przyznał, że ma „dystansik” do byłego premiera. – Ja po prostu mu wybaczam i nie będę z nim wchodził w polemikę – powiedział Czarzasty. Polityk dodał, że Miller pewnie „chce się podłączyć do Donalda Tuska, bo będzie chciał iść do wyborów w Parlamencie Europejskim”.

Zaskakujące wyznanie lidera Lewicy ws. Donalda Tuska

Lider Nowej Lewicy zdecydował się na zaskakujące wyznanie ws. Tuska. – Nie znam go i nigdy z nim nie rozmawiałem, chociaż go cenię za wiele rzeczy – powiedział Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu przyznał, że gdybym miał rozmawiać z Tuskiem, to m.in. o wieku emerytalnym, pensjach dla budżetówki, podatkach, prawach kobiet, świeckim państwie, aborcji czy o klimacie.

Czytaj też:
Miller: Czarzasty zachowuje się jak opryszek polityczny. Kaczyński jest jego idolem