To będzie ciężka jesień dla Kaczyńskiego. „Lex TVN” uruchomiło efekt domina

To będzie ciężka jesień dla Kaczyńskiego. „Lex TVN” uruchomiło efekt domina

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon / Fotonews
Chociaż los telewizji TVN wydaje się już niezagrożony, to polityczno-medialna batalia wokół największej prywatnej telewizji uruchomiła efekt domina, który może poważnie zaszkodzić Zjednoczonej Prawicy. Kiedy Jarosław Kaczyński wróci ze swojego sierpniowego urlopu, czeka go wiele problemów do rozwiązania.

Zadanie śmiertelnego ciosu telewizji TVN przerosło Prawo i Sprawiedliwość. Obóz władzy z trudem sklecił większość w Sejmie, żeby przeforsować „lex TVN”. Mimo olbrzymich wysiłków, wyniosła ona i tak tylko 228 szabel. W tzw. międzyczasie trzeba było jeszcze naprędce zorganizować reasumpcję jednego z głosowań, bo koalicjanci od Pawła Kukiza zagłosowali nie tak, jak trzeba. Po kilkudziesięciu minutach rozmów w sejmowych kuluarach odnaleźli „właściwą” drogę.

Zjednoczona Prawica stanęła jednak naprzeciw poważnego problemu. „Lex TVN” trafiło do Senatu i jest niemal pewne, że izba wyższa parlamentu odrzuci ten projekt. Po powrocie do Sejmu będzie więc potrzeba większości bezwzględnej – 231 głosów przy stuprocentowej frekwencji – żeby trafił na biurko prezydenta.

Obecnie obóz „dobrej zmiany” dysponuje w Sejmie minimalną i bardzo kruchą większością (więcej o tym w dalszej części tekstu), dlatego jest niemal pewne, że „lex TVN” zostanie zawetowane, a może nawet w ogóle nie trafi do Kancelarii Prezydenta. Efekt jest więc taki, że kilkutygodniowa wojna o TVN niczego Jarosławowi Kaczyńskiemu nie da. Wiele jej za to odebrała i tej jesieni Zjednoczona Prawica będzie to boleśnie odczuwać.

Artykuł został opublikowany w 35/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.