Poseł klubu PiS drwi z Campusu Polska. „Sfinansujemy następną edycję”

Poseł klubu PiS drwi z Campusu Polska. „Sfinansujemy następną edycję”

Kamil Bortniczuk
Kamil BortniczukŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Kamil Bortniczuk ironizował, że politycy Zjednoczonej Prawicy „sfinansują” kolejną edycję Campusu Polska. „Inicjatywa okazała się dla nas udana” – skomentował poseł partii Republikańskiej i klubu PiS.

Kamil Bortniczuk zabrał głos ws. Campusu Polska Przyszłości. To inicjatywa organizowana przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, która rozpoczęła się 27 sierpnia i potrwa do 2 września. Polityk Partii Republikańskiej i klubu PiS najprawdopodobniej odniósł się do niedzielnych wystąpień polityków Platformy Obywatelskiej na Campusie.

Kamil Bortniczuk o „finansowaniu” Campusu Polska

Bortniczuk napisał w ironicznym wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych, że podjął decyzję, aby kolejną edycję imprezy sfinansowali politycy Zjednoczonej Prawicy. „Inicjatywa okazała się dla nas na tyle udana, że to niemoralne, aby PO albo niemieckie fundacje jeszcze za to płaciły” – czytamy w tweecie.

O co może chodzić politykowi Partii Republikańskiej? W jednym z wpisów Bortniczuk odpowiedział internaucie w wideo o słowach byłej komisarz UE ds. rynku wewnętrznego i usług. Elżbiety Bieńkowskiej mówiła o tym, że „Unia Europejska nie ma wyjścia i musi nałożyć dzienne kary na Polskę, albo wstrzymywać finansowanie”.

Sławomir Nitras o „opiłowaniu Kościoła z pewnych przywilejów”

Głośnym echem odbiła się także wypowiedź Sławomira Nitrasa z PO, który mówił o rozdzieleniu państwa i Kościoła. Polityk powiedział, że w pewnym momencie „katolicy w Polsce staną się mniejszością”. – Dobrze, żeby to się stało, w sposób niegwałtowny, racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Na zasadzie: to jest uczciwa kara, za to, co się stało. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zmieni – stwierdził.

Szerzej komentowane były też słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który nawiązując do uzdrowienia systemu ochrony zdrowia podkreślił, że trzeba wziąć przykład z Danii. Chodzi o to, że obecnie mamy w Polsce około 1 000 szpitali, a powinno być około 130 placówek na 40 milionów mieszkańców.

Czytaj też:
Na Campusie są wściekli na Nitrasa i Grodzkiego. „Politycy okazali się najsłabszym ogniwem”

Źródło: WPROST.pl / Kamil Bortniczuk, Twitter