Szef MSWiA: Łukaszenka szuka kolejnych migrantów. Tym razem z Libanu i Kataru

Szef MSWiA: Łukaszenka szuka kolejnych migrantów. Tym razem z Libanu i Kataru

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński Źródło: Newspix.pl / TEDI
Według Mariusza Kamińskiego białoruski reżim chce sprowadzić tysiące uchodźców m.in. z Pakistanu, Libanu czy Maroka. Czy Polsce grozi kryzys migracyjny?

W rozmowie z TVP Info Mariusz Kamiński stwierdził, że rząd podziewa się wzmożenia kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. – W ostatnich tygodniach reżim przetransportował na Białoruś ok. 10 tys. Irakijczyków, a teraz zamierza sprowadzać migrantów z innych krajów. Wszystko odbywa się dzięki regularnym lotom białoruskich linii – mówił szef MSWiA.

Polskę zaleją nielegalni migranci?

– W ostatnich tygodniach służby zidentyfikowały około 40 przylotów z Bagdadu do Mińska. Główną, podstawową grupą uchodźców, którzy znaleźli się na granicy państwa polskiego z Białorusią to obywatele Iraku – tłumaczył minister. – Na podstawie szacunków naszych służb sądzimy, że w ostatnich tygodniach przewieziono około 10 tys. Irakijczyków, którzy trafili na granicę z Polską, Łotwą i Litwą. Oprócz tego znacząca część uchodźców trafiła z Turcji, a w ostatnim czasie reżim Łukaszenki rozpoczął regularne loty z Libanu, gdzie jest ogromna liczba uchodźców, głównie syryjskich – dodał.

Z informacji, które dotarły do polskiego rządu wynika, że Białoruś prowadzi rozmowy z Pakistanem, Marokiem i Katarem na temat uruchomienia połączeń lotniczych. – To są ogromne rezerwuary nielegalnych uchodźców na terenie Unii Europejskiej – zaznaczył polityk PiS.

twitter

Rząd chce wprowadzić stan wyjątkowy

Rada Ministrów we wtorek 31 sierpnia przyjęła projekt uchwały o skierowaniu do prezydenta wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego oraz części województwa lubelskiego. Jak mówił na konferencji prasowej premier , stan wyjątkowy zostałby wprowadzony na 30 dni. Szef rządu zaznaczył, że takie działania to reakcja na sytuację na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki kieruje migrantów m.in. z Iraku.

Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, cały czas napięta (...). Reżim Łukaszenki postanowił wypchnąć tych ludzi na terytorium Polski, Litwy i Łotwy, aby wprowadzić element destabilizujący na terytorium naszych krajów – mówił Morawiecki. Premier stwierdził, że działania Białorusi to element walki hybrydowej, realizowane według „scenariusza napisanego w Mińsku”.

Czytaj też:
Schetyna: Stan wyjątkowy to ustawka i element czystej polityki