Onet o losach „aniołków Kaczyńskiego”. Prawie wszystkie zrobiły karierę

Onet o losach „aniołków Kaczyńskiego”. Prawie wszystkie zrobiły karierę

Jarosław Kaczyński
Jarosław KaczyńskiŹródło:Newspix.pl / Maciej Goclon/Fotonews
Większość z siedmiu kobiet, które dekadę temu stały się częścią akcji „aniołki prezesa”, po przejęciu przez PiS władzy, szybko zrobiła karierę. Onet sprawdził, gdzie „twarze” PiS sprzed lat znajdują się dziś.

Przypomnijmy, że chodzi o kandydatki do parlamentu z wyborów w 2011 roku. Wówczas siedem pań: Ilona Klejnowska, Aleksandra Jankowska, Anna Krupka, Sylwia Ługowska, Anna Schmidt, Magdalena Żuraw oraz Magdalena Wiciak stanęło na czele kampanii marketingowej pod hasłem „Chodźcie z nami”. Nazywane w środowisku „aniołkami ” kandydatki miały na celu ocieplenie wizerunku partii. Choć ówczesne wybory nie okazały się zwycięskie dla , po 2015 roku, kiedy partia Kaczyńskiego zdobyła władzę, wspomniane „aniołki” pojawiły się w świecie polityki i biznesu i zrobiły zawrotne kariery.

Kariery „aniołków prezesa”

Onet podaje, że Anna Krupka przymierzana jest właśnie do kierowania resortem sportu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że piastująca obecnie funkcję wiceminister kultury Krupka ma być "przerzucona" do odradzającego się po rekonstrukcji Ministerstwa Sportu. Nie byłoby to pierwsze spotkanie Krupki z tym resortem, gdyż przed połączeniem resortu sportu i kultury, Krupka była sekretarzem stanu właśnie w Ministerstwie Sportu. Anna Schmidt, choć w 2011 roku nie zyskała wystarczającego poparcia, to w wyborach parlamentarnych 2015 dostała już poselski mandat. Onet przypomina, że w latach 2019–2020 była sekretarzem stanu w kancelarii premiera, następnie została wiceministrem w resorcie rodziny i polityki społecznej.

Aleksandra Jankowska robi natomiast karierę w biznesie. Choć osiągnęła również polityczny sukces, zdobywając spore poparcie, odnalazła się jednak w innej branży. Najpierw jako prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a później jako wiceprezes w Lotos Oil. Sylwia Ługowska towarzyszyła w politycznej karierze Witoldowi Waszczykowskiemu. Gdy ten jednak stracił posadę w MSZ, odeszła do Ministerstwa Zdrowia. Stamtąd, jak podaje Onet, przerzucił ją na stanowisko wicedyrektora Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego z siedzibą w Łodzi, gdzie pracuje do dziś. Magdalena Wiciak po przegranej w 2011 roku, „osiadła” w centrali partii. Później jednak dostała pracę w powiązanej z PGNiG, Polskiej Spółce Gazowej, gdzie pracuje od 2018 roku. W tym czasie zdążyła już awansować – przypomina Onet.

facebook

Pozostałe dwie panie z listy: Magdalena Żuraw i Ilona Klejnowska, dziś są poza polityką i biznesem, choć ich działania wskazywały, że mają aspiracje na coś więcej. Magdalena Żuraw była bowiem przez pewien czas zatrudniona w kancelarii prezydenta, jednak po tym, jak zaliczyła wpadkę z przekręceniem słów Dudy, straciła pracę. Onet podkreśla, że Żuraw nie zagrzała nigdzie miejsca na dłużej, a jej przygody w różnych miejscach pracy dość szybko się kończyły. Obecnie współpracuje z prorządowym serwisem niezalezna.pl.

Ilona Klejnowska, choć była blisko polityki, pracując w biurze prasowym PiS, to z branży tej całkowicie zrezygnowała. Jej rezygnacja zbiegła się w czasie z zakończeniem politycznej kariery jej męża Mariusza Antoniego Kamińskiego, który politykę opuszczał w niesławie. Klejnowska zajmuje się dziś PR-em. Pracuje w Instytucie Strategii i Rozwoju.

Czytaj też:
To będzie ciężka jesień dla Kaczyńskiego. „Lex TVN” uruchomiło efekt domina