„Żeby nie było śladów” polskim kandydatem do Oscara! To film o sprawie Grzegorza Przemyka

„Żeby nie było śladów” polskim kandydatem do Oscara! To film o sprawie Grzegorza Przemyka

Kadr z filmu „Żeby nie było śladów”
Kadr z filmu „Żeby nie było śladów” Źródło:Aurum Film
Polska, jako pierwszy europejski kraj, oficjalnie zgłosiła się do międzynarodowego wyścigu oscarowego. Do rywalizacji wybrano film Jana P. Matuszyńskiego „Żeby nie było śladów”.

O czym jest film?

Polska, 1983 roku. W kraju wciąż obowiązuje, mimo zawieszenia, wprowadzony przez komunistyczne władze stan wojenny, mający na celu zduszenie solidarnościowej opozycji. 12 maja Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, zostaje zatrzymany i ciężko pobity przez patrol milicyjny. Przemyk umiera po dwóch dniach agonii. Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest jeden z kolegów Grzegorza, Jurek Popiel, który decyduje się walczyć o sprawiedliwość i złożyć obciążające milicjantów zeznania.

Twórcy i obsada

Film „Żeby nie było śladów” zrealizowany został na podstawie reportażu Cezarego Łazarewicza o tym samym tytule. Scenariusz napisała Kaja Krawczyk-Wnuk, a obraz wyreżyserował Jan P. Matuszyński, twórca „Ostatniej rodziny”, serialu „Król” czy filmu dokumentalnego „Deep Love”. Muzykę do nowej produkcji stworzył Ibrahim Maalouf.

W filmie zagrali: Mateusz Górski (Grzegorz Przemyk), Sandra Korzeniak (Barbara Sadowska), Tomasz Ziętek, Jacek Braciak, Agnieszka Grochowska, Robert Więckiewicz, Aleksandra Konieczna, Sebastian Pawlak, Adam Bobik, Tomasz Kot, Andrzej Chyra i Michał Żurawski.

Pod uwagę brany był też „Hiacynt” Piotra Domalewskiego

Ewa Puszczyńska, przewodnicząca komisji, która wyłania polskie filmy do wyścigu oscarowego, podkreśliła, że po wielu rozmowach jury skłaniało się ku dwóm obrazom: „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego oraz „Hiacynt” w reżyserii Piotra Domalewskiego. – Decyzja nie była łatwa. Oba filmy poruszają uniwersalny problem ucisku państwa wobec obywatela, opozycji obywatelskiej oraz walki o prawdę i sprawiedliwość. Oba filmy angażują emocjonalnie widza. Ostatecznie komisja jednak uznała, że polskim kandydatem do Oscara w tym roku będzie film Matuszyńskiego – przekazała.

Kiedy premiera w polskich kinach?

„Żeby nie było śladów” zadebiutuje na Festiwalu Filmowym w Wenecji 8 września. Obraz Matuszyńskiego widzowie będą mogli zobaczyć w polskich kinach już 24 września 2021 roku.

Czytaj też:
„Dom z papieru”. 5. sezon już na Netflix. Oto wszystko, co musisz o nim wiedzieć

Galeria:
„Żeby nie było śladów”. Zdjęcia z planu nowego filmu Jana P. Matuszyńskiego
Źródło: WPROST.pl / Deadline