Przypomnijmy, że ministerstwo informowało, że w trakcie ćwiczeń wojskowych w pobliżu Norylska doszło do niebezpiecznej sytuacji. Stojąc na krawędzi urwiska jeden z kamerzystów ześlizgnął się do wody. Jegienij Ziniczew próbował mu pomóc, skoczył za mężczyzną do wody, jednak na pomoc było już za późno. Operator po upadku rozbił się o skały. Minister również stracił życie.
Dziennik „Kommiersant” wskazuje jednak, że oficjalna wersja zdarzeń różni się nieco od ustaleń redakcji. Do wypadku miało dojść kilkaset metrów dalej od miejsca wskazanego przez resort – przy wodospadzie Kitabo-Oron, który znajduje się na obszarze chronionym, w zachodniej części Płaskowyżu Putorana.
Minister nie zginął podczas ćwiczeń wojskowych?
Ziniczew miał się tam znaleźć również w innych okolicznościach. Nie chodziło bowiem o ćwiczenia wojskowe – podaje dziennik. Minister miał się udać na wspomniany teren w towarzystwie znanego reżysera i kamerzysty Aleksandra Mielnika, który miał wybrać miejsca na nakręcenie filmu dokumentalnego o rozwoju Arktyki i Północnej Drogi Morskiej.
Wówczas doszło do wypadku, którego przebieg pokrywa się z informacjami przekazanymi przez resort. Komitet Śledczy wszczął dochodzenie w sprawie zdarzenia.
Jewgienij Ziniczew – kim był?
Rosjanin kierował pracami ministerstwa ds. nadzwyczajnych od 2018 roku. Wcześniej był związany z organami bezpieczeństwa – najpierw z KGB, a później z Federalną Służbą Ochrony. Do jego obowiązków należała ochrona rosyjskich przywódców: Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa. Od 2016 do 2018 roku był wicedyrektorem Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Przez kilka miesięcy sprawował także funkcję gubernatora obwodu kaliningradzkiego.
Czytaj też:
Nie żyje rosyjski minister. Zginął podczas ćwiczeń, ratując człowieka