Efektowny powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru. Dwie bramki Portugalczyka

Efektowny powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru. Dwie bramki Portugalczyka

Cristiano Ronaldo
Cristiano RonaldoŹródło:Newspix.pl / ZUMA
Cristiano Ronaldo po 12-letniej przerwie ponownie wybiegł na boisko w barwach Manchesteru United. Portugalczyk uczcił swój powrót dwoma bramkami, a Czerwone Diabły wygrały z Newcastle United 4:1.

Mecz Manchesteru United z Newcastle United wzbudzał duże zainteresowanie również wśród kibiców, którzy na co dzień nie śledzą rozstrzygnięć w Premier League. Na Old Trafford po 12 latach przerwy wrócił Cristiano Ronaldo, który właśnie w meczu ze Srokami zaliczył swego rodzaju debiut w swojej nowej-starej drużynie.

Gol do szatni

Czerwone Diabły przeważały już od pierwszego gwizdka sędziego, a aktywny był szczególnie Bruno Fernandes, który wymieniał się pozycjami z Cristiano Ronaldo. Były gracz Juventusu z kolei wyglądał na lekko zdenerwowanego i momentami miał problemy z wypracowaniem sobie dobrej pozycji strzeleckiej. Pierwszą okazję do otworzenia wyniku otrzymał w 11. minucie, kiedy to dostał podanie od Jadona Sancho i uderzył, ale tylko w boczną siatkę bramki Newcastle.

Kilka minut później blisko otworzenia wyniku był Raphael Varane, ale piłka po jego uderzeniu głową minimalnie minęła bramkę Freddiego Woodmana. W 23. minucie Ritchie uderzył zza szesnastki na bramkę Davida de Gei, ale dobrze ustawiony Hiszpan pewnie złapał piłkę. W doliczonym czasie gry swój powrót do Manchesteru przypieczętował bramką Ronaldo. Portugalczyk dopadł do piłki odbitej przez Woodmana po strzale Masona Greenwooda i wpakował ją do pustej bramki. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec pierwszej części spotkania.

Sroki odpowiedziały, ale od czego jest Ronaldo?

Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera po zmianie stron ponownie przeważali, ale ich ataki pozycyjne nie kończyły się stuprocentowymi sytuacjami. Newcastle z kolei cierpliwie czekało na okazję do pokonania de Gei. Taka nadeszła w 56. minucie, kiedy to Miguel Almiron ograł kilku rywali w środkowej strefie, po czym pociągnął akcję i podał przed szesnastkę do Allana Saint-Maximina. Ten wyłożył piłkę Javierowi Manqueillo, który płaskim uderzeniem po długim słupku dał Srokom wyrównanie.

Goście długo nie nacieszyli się remisem. W 62. minucie Luke Shaw dograł prostopadłą piłkę do wbiegającego w szesnastkę Ronaldo, a ten strzałem między nogami pokonał Woodmana. Po strzelonej bramce gospodarze odzyskali kontrolę nad spotkaniem, szukając okazji do podwyższenia prowadzenia. To udało się w 80. minucie, kiedy to Fernandes precyzyjnym strzałem z dystansu nie dał szans bramkarzowi Newcastle.

Wynik 3:1 utrzymał się do doliczonego czasu gry. Wtedy Czerwone Diabły rozegrały koronkową akcję w polu karnym Srok, do piłki doszedł Jesse Lingard, który technicznym uderzeniem pokonał Woodmana. Gospodarze wygrali 4:1 i zainkasowali kolejne trzy ligowe punkty.

Czytaj też:
Gol w doliczonym czasie uratował Cracovię. Remis w starciu z Górnikiem

Źródło: WPROST.pl