Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że zgodnie z postanowieniem z 30 września 2021 roku przekazała nieodpłatnie Komendantowi Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w Warszawie samochód marki Range Rover Velar. Auto zostało zabezpieczone w śledztwie prowadzonym przeciwko Sławomirowi Nowakowi.
Formalnie właścicielem pojazdu jest przyjaciel byłego ministra transportu – Jacek P. Trójmiejski biznesmen twierdził, że kupił samochód na prośbę byłego polityka PO za pieniądze pochodzące z łapówek i to właśnie Sławomir Nowak miał być jego głównym użytkownikiem. To właśnie u Jacka P. znaleziono skrytki, w których znajdowała się równowartość około 4 mln zł. Kwota ta pochodziła najprawdopodobniej z przestępstw korupcyjnych.
Dlaczego samochód Nowaka trafi do Straży Granicznej?
Rzeczniczka stołecznej prokuratury Aleksandra Skrzyniarz tłumaczyła, że przekazanie auta możliwe jest w oparciu o znowelizowane przepisy tzw. ustawy covidowej, która pozwala w stanie zagrożenia epidemicznego przekazać przedmioty zabezpieczone w śledztwach instytucjom, które walczą z pandemią.
Sprawa Sławomira Nowaka - zarzuty
W prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie Sławomir Nowak usłyszał 17 zarzutów. Byłemu ministrowi transportu zarzuca się m.in. założenie zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie.
Kolejne zarzuty dotyczą przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru, a także żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych od 2012 do 2013 roku w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa.
Sławomirowi Nowakowi zarzuca się również udział w praniu brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Czytaj też:
Trzaskowskiego przez ponad 30 dni nie było w ratuszu. „To usprawiedliwione nieobecności”