We wtorek 19 października o godz. 9:00 w Parlamencie Europejskim rozpoczęła się debata o praworządności w Polsce. Debata została zainicjowana po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który badał relację prawa krajowego i unijnego.
W czasie jej trwania głos zabrali m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki. W dalszej części wydarzenia na mównicy pojawiali się przedstawiciele różnych frakcji w PE, aktywni byli europosłowie z Polski.
Debata o praworządności w Polsce w PE. Patryk Jaki: Wam się nie podoba ten rząd
Patryk Jaki zwrócił uwagę na orzeczenia, które zapadały w innych państwach. – Stanie na straży praworządności jest ważne. Jednak najważniejsza jest równość wszystkich państw. I teraz spójrzcie: Niemcy – wyroki z 2010, 2019, 2020 roku: konstytucja jest ważniejsza niż prawo UE. Francja, 2021: konstytucja ważniejsza niż prawo UE. Hiszpania, 2020: konstytucja ważniejsza niż prawo UE. Nawet Rumunia, 2021: konstytucja ważniejsza niż prawo UE – wymieniał europoseł.
I teraz w Polsce jest dokładnie tak samo! Ale tylko Polska nie może, bo wam się nie podoba ten rząd. Chcecie przywrócić te marionetki, które zgadzają się na wszystko, co mówicie, ale mój kraj jest niezależny i tylko Polacy mogą zdecydować, kto będzie rządził– kontynuował.
Pod koniec swojego wystąpienia Patryk Jaki przytoczył słowa pewnego filozofa. – Jean-Jacques Rousseau powiedział, gdy Polska była atakowana z każdej strony, mówili państwo już o XVIII wieku, powiedział do Polaków: „Nie podążajcie ślepo za Europą, bo na końcu tej ścieżki jest tylko pieniądz, kochajcie wolność, zawsze jej broniliście” – przytoczył europoseł.
Czytaj też:
Robert Biedroń w PE: Prezydent Lech Kaczyński w grobie się przewraca