Na Marszu Niepodległości spalono zdjęcie Tuska. Bosak tłumaczy uczestników demonstracji

Na Marszu Niepodległości spalono zdjęcie Tuska. Bosak tłumaczy uczestników demonstracji

Krzysztof Bosak i Michał Urbaniak na Marszu Niepodległości
Krzysztof Bosak i Michał Urbaniak na Marszu Niepodległości Źródło: X / Michał Urbaniak
Krzysztof Bosak pozytywnie ocenia Marsz Niepodległości, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy. Poseł Konfederacji odniósł się także do incydentów m.in. spalenia zdjęcia Donalda Tuska.

Choć policja określiła demonstrację jako bardzo spokojną, w trakcie tegorocznego Marszu Niepodległości nie obyło się bez incydentów. Do sieci trafiły nagrania mężczyzny palącego flagę Niemiec oraz zdjęcie Donalda Tuska. Na filmach widać, że zdarzenie obserwuje spora grupa gapiów i nikt ze zgromadzonych osób nie interweniuje. – Za to, że sześć milionów nas k**** wymordowali, trzeba tę chamską flagę spalić. Podpalaj ją k****, podpalaj ją tę k**** – wykrzykuje mężczyzna. – Pal się, ty k**** – komentuje.

twitter

Marsz Niepodległości 2021. Bosak o spaleniu zdjęcia Tuska

– Był to jeden z największych, najspokojniejszych, najradośniejszych Marszów Niepodległości, z najlepszą atmosferą i najniższym odsetkiem osób, które by swoim zachowaniem odstawały od tego, co uznajemy za godne i odświętne – stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem.

Pytany o incydenty do których doszło podczas marszu – uczestnicy spalili flagę Niemiec oraz zdjęcie Donalda Tuska poseł uznał, że te wydarzenia nie powinny być określane mianem incydentów. – To manifestacje konkretnych uczestników. Podobne manifestacje mogą mieć postać haseł. Ja na żadnym Marszu nie paliłem żadnej flagi, nie mam takiej potrzeby – podkreślił polityk.

Krzysztof Bosak dodał, że „jest uczestnikiem debaty publicznej i ma swoje środki, żeby wyrażać poglądy”. – Są ludzie, których nikt nigdy nie zapyta o zdanie. Dla nich gest spalenia flagi czy portretu może być wyrazem postawy politycznej – wyjaśnił polityk.

Czytaj też:
Tak wyglądał Marsz Niepodległości na zdjęciach. Policja: Było spokojnie