To rozwiązanie rządu uderzyłoby w zyski Orlenu. Koncern zabiera głos

To rozwiązanie rządu uderzyłoby w zyski Orlenu. Koncern zabiera głos

Stacja Orlenu w Niemczech, zdjęcie z września 2021
Stacja Orlenu w Niemczech, zdjęcie z września 2021 Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Rząd w reakcji na rosnące ceny paliw ma planować ograniczenie marż narzucanych przez stacje benzynowe i rafinerie. Takie rozwiązanie uderzyłoby w PKN Orlen, a koncern odpowiedział na pytania dziennikarzy w tej sprawie.

W tym tygodniu rząd ma zaprezentować rozwiązania, które nazywane są „tarczą” czy też „pakietem” antyinflacyjnym. Mają być odpowiedzią na wysoką inflację i rosnące ceny energii i towarów.

Zapowiedział je w weekend premier Mateusz Morawiecki, ale dotychczas wiadomo w zasadzie tylko tyle, że mają bazować m.in. na zaprezentowanych wcześniej pomysłach MKiŚ w sprawie rekompensat za ceny prądu. RMF FM ustaliło z kolei, jaki plan ma rząd na paliwa.

Ograniczenie marż stacji i rafinerii? RMF FM o planach rządu

Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy rozgłośni, rządowa propozycja ma zawierać „mechanizm, który uderzy we wszystkie podmioty zajmujące się paliwami”. W jej ramach ograniczone miałyby zostać marże, które narzucają stacje benzynowe i rafinerie, a dodatkowo państwo ma częściowo obniżyć swoje dochody podatkowe z paliw.

Jeżeli te propozycje wejdą w życie, to staną się w zasadzie spełnieniem zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS właśnie w RMF FM kilka tygodni temu mówił: – Powinna być ograniczona dążność różnych podmiotów gospodarczych do tego, żeby uzyskiwać wobec istniejącej sytuacji nadzwyczajne zyski.

Najnowsze dane GUS za październik 2021 pokazują, że benzyna rok do roku zdrożała o 31 proc., olej napędowy – o 34,5 proc., a gaz ciekły i pozostałe paliwa aż o 53 proc. Na rosnące ceny paliw zareagowali już Węgrzy, którzy wprowadzili maksymalne ceny benzyny na stacjach. Budapeszt zdecydował, że będzie utrzymywał taki maksymalny próg na razie przez trzy miesiące.

Orlen odpowiada na zapowiedzi ograniczenia marż

Portal Money.pl po tych doniesieniach RMF FM zwrócił się do PKN Orlen, największy koncern paliwowy w Polsce o to, jak ocenia takie pomysły. „PKN Orlen, zgodnie z obowiązującymi od wielu lat standardami, nie komentuje działań polskiego rządu, ta zasada odnosi się również do rządów innych krajów” – brzmiała odpowiedź koncernu.

Jednak jak wskazuje portal, w odpowiedzi na pytania PKN Orlen podkreślił też:

„Jednocześnie chcielibyśmy podkreślić, że w Polsce ceny paliw na stacjach należą niezmiennie do najniższych w Europie”.

Orlen wyliczał też, że olej napędowy i benzyna są tańsze wśród państw Unii Europejskiej tylko w Bułgarii i Rumunii.

Czytaj też:
Inflacja bliska 7 proc., rząd chce „tarczy”. „To kolejny dopływ pieniądza, zwiększy inflację”