Ustawa w sprawie jawności majątku rodzin najważniejszych urzędników państwowych została uchwalona przez Sejm 11 września 2019 r. Zobowiązuje ona premiera, ministrów posłów, posłów do Parlamentu Europejskiego, senatorów, prezesów: Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego, oraz inne osoby stojące na czele innych instytucji państwowych do umieszczania w oświadczeniu majątkowym informacji o majątku osobistym małżonków, dzieci i osób pozostających we wspólnym pożyciu.
Andrzej Duda odesłał ustawę do Trybunału Konstytucyjnego
Ustawa wzbudziła wątpliwości prezydenta Andrzeja Dudy, który odesłał ją w trybie kontroli prewencyjnej do Trybunału Konstytucyjnego. „Wskazywane w oświadczeniu o stanie majątkowym informacje – o posiadanych przez dziecko własne, dziecko małżonka oraz dziecko przysposobione zasobach finansowych, jego działalności zawodowej i biznesie oraz pełnionych funkcjach – są objęte prywatnością i autonomią informacyjną osoby najbliższej” – ocenił prezydent we wniosku do TK. „Obowiązek wskazania całego zgromadzonego majątku wraz z drobiazgowym wyliczeniem jego składników przedmiotowych i ich wartości głęboko wkracza w sferę życia prywatnego” – czytamy dalej.
Ustawę zapowiedział Jarosław Kaczyński
Wprowadzenie regulacji zapowiedział w maju 2019 r. Jarosław Kaczyński. Prezes PiS deklarował wówczas, że obóz rządzący jest gotów „w bardzo krótkim czasie” zmienić przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych polityków. Zapowiedź Kaczyńskiego była pokłosiem publikacji medialnych dotyczących majątku Mateusza Morawieckiego. „Gazeta Wyborcza” ujawniła wtedy, że w 2002 r. premier kupił razem z żoną od Kościoła 15 hektarów gruntów we Wrocławiu za 700 tysięcy zł.
Czytaj też:
Trybunał Konstytucyjny orzekł ws. konstytucyjności Europejskiej Konwencji Praw Człowieka