Boniek o faworytach Złotej Piłki. „Nawet Benzema i Jorginho byli od niego lepsi”

Boniek o faworytach Złotej Piłki. „Nawet Benzema i Jorginho byli od niego lepsi”

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl / Piotr Matusewicz/ PressFocus
Już w poniedziałkowy wieczór poznamy laureata Złotej Piłki, czyli najbardziej prestiżowej piłkarskiej nagrody indywidualnej. Głos przed ceremonią zabrał Zbigniew Boniek, który skomentował pogłoski o głównym faworycie do zdobycia statuetki.

Robert Lewandowski był najpoważniejszym kandydatem do wygrania ubiegłorocznej edycji Złotej Piłki. Ostatecznie plebiscyt odwołano, a Polak musiał zadowolić się jedynie wyróżnieniami od FIFA i UEFA. Po kolejnym świetnym sezonie kapitan Biało-Czerwonych ponownie jest wymieniany w gronie faworytów do miejsca w czołówce.

Złota Piłka 2021. Robert Lewandowski zasłużył na trofeum?

Według Zbigniewa Bońka Lewandowski jest „najpoważniejszym kandydatem do wygrania plebiscytu”. – Z prostej przyczyny: zdobył mistrzostwo Niemiec, Klubowe Mistrzostwo Świata, nastrzelał najwięcej bramek. Sęk w tym, że – według mnie – sama formuła Złotej Piłki jest trochę przestarzała. W Afryce, Ameryce, Bundesligi nie ogląda się zbyt często – zauważył były szef PZPN w rozmowie z Interią.

Przypomnijmy, Złotą Piłkę otrzymuje zawodnik, który otrzymał najwięcej głosów od dziennikarzy z całego świata. Do udziału w plebiscycie zapraszani są m.in. przedstawiciele mediów z kontynentów, na których najpopularniejsze są La Liga czy Premier League. – I tu leży pewien problem. Ale i tak poza Robertem, nie ma piłkarza, który tak bardzo zasłużyłby na Złotą Piłkę za rok 2021 – ocenił Boniek.

Złota Piłka 2021. Lionel Messi głównym pretendentem

Im bliżej gali wręczenia Złotej Piłki, tym częściej mówi się o Lionelu Messim jako o głównym faworycie do wygranej. Boniek odnosząc się do tych doniesień przypomniał, że Argentyńczyk w tym sezonie wprawdzie sięgnął po Copa America, ale nie zdobył innych prestiżowych trofeów.

Generalnie, jeśli chodzi o codzienność piłki, w której trzeba udowodnić, że jest się najlepszym, to Messi wielkich rzeczy w tym roku nie zrobił. Natomiast jego globalność, wielkość, uniwersalność jest tak duża, że czy on błyszczy, czy nie, to dopóki wychodzi na boisko, to wszyscy będą mieli zakodowane, że on i tak jest najlepszym piłkarzem na świecie – argumentował były prezes PZPN.

Jak zaznaczył Boniek, Messi jest najlepszy na świecie pod kątem dryblingu, przyjęcia piłki czy zagrań na jeden kontakt. – Natomiast jeśli chodzi o wartość realną w tym roku, to wydaje mi się, że nawet Karim Benzema i Jorginho byli od niego lepsi. Jorginho z Chelsea wygrał Champions League, a z Włochami – tytuł mistrza Starego Kontynentu – podkreślił.

Czytaj też:
Do trzech razy sztuka? Rodacy Lewandowskiego też byli blisko wygrania Złotej Piłki

Źródło: Interia