Trzydniowe posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie?

Trzydniowe posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie?

Sejm, zdjęcie ilustracyjne
Sejm, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Podczas trzydniowego (worek-czwartek) posiedzenia Sejmu posłowie pochylą się m.in. nad pilnymi zmianami na polsko-białoruskiej granicy, czy prawem aborcyjnym. Będzie także głosowany projekt o sędziach pokoju, który Kukiz’15 wynegocjowało z PiS. W harmonogramie brakuje jednak obiecywanego od dawna projektu w sprawie reformy sądownictwa.

We wtorek 30 listopada Sejm w trybie pilnym musi zająć się rządową ustawą regulującą dostęp do pogranicza. Po tym, jak do ustawy Senat wprowadził szereg poprawek, ta znów wraca do Sejmu. Zdaniem senatorów, zmianie powinny ulec m.in. przepisy dotyczące rekompensat. Czas jednak nagli, w połowie tygodnia kończy się bowiem stan wyjątkowy, który wprowadzono na polsko-białoruskim odcinku granicznym. Debata nad ustawą zaplanowana jest na sam początek wtorkowych obrad.

W środę w późnych godzinach wieczornych, planowane jest pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zaostrzającego kary za aborcję. Projekt autorstwa fundacji „Pro-prawo do życia” zakłada m.in., że przerwanie ciąży ma być traktowane jako morderstwo, za które grozić mają kary 25 lat więzienia lub nawet dożywocia.

Sejm znów nie zajmie się zmianami w sądownictwie

Podczas ostatniego dnia posiedzenia Sejmu posłowie pochylą się z kolei nad prezydenckim projektem o sędziach pokoju. Projekt ten zapoczątkowało środowisko zgromadzone wokół (Kukiz’15) i jest jednym z punktów koalicji, którą Kukiz zawarł z liderem PiS . Jak tłumaczył sam Kukiz, umowa między Kukiz’15 i  polega na tym, że posłowie Kukiza (z wyłączeniem Stanisława Tyszki) głosują za ustawami PiS w zamian za poparcie posłów PiS względem ustaw zgłoszonych przez Kukiz’15.

Sejm nie zajmie się jednak w tym tygodniu ustawami sądowymi, które były zapowiadane już od wielu tygodni. Na Polsce ciążą kary nałożone przez TSUE za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej SN. Choć rządzący wielokrotnie deklarowali likwidację Izby i wprowadzenie zmian w sądownictwie, pod obrady Sejmu nie trafił wciąż żaden dokument potwierdzający te intencje.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż. Alarmujące wieści dla PiS. Zdecydowana większość Polaków źle ocenia sytuację w kraju