Posłanka Janowska wróciła do klubu PiS i dostała nową posadę. Wcześniej krytykowała TVP i program partii

Posłanka Janowska wróciła do klubu PiS i dostała nową posadę. Wcześniej krytykowała TVP i program partii

Posłanka Małgorzata Janowska i Adam Bielan
Posłanka Małgorzata Janowska i Adam Bielan Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Gdy posłanka Małgorzata Janowska opuszczała PiS, krytykowała TVP za to, że nie pokazuje „błędów partii rządzącej” i twierdziła, że partia Jarosława Kaczyńskiego powinna „wrócić do korzeni”. Niedługo potem przeszła jednak do Partii Republikańskiej, a co za tym idzie wróciła do klubu PiS. Teraz dostała dyrektorską posadę w Elektrowni Bełchatów.

Małgorzata Janowska w poniedziałek, 13 grudnia, została powołana na stanowisko dyrektora ekonomiczno-finansowego Elektrowni Bełchatów – informuje TVN24. Jak przekazała stacji rzeczniczka prasowa spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, aktualna posłanka klubu PiS ze spółką związana jest od marca 2016 roku. Przed powołaniem na nowe stanowisko koordynowała prace w departamencie rachunkowości. Dodała też, że Janowska posiada „wieloletnie doświadczenie w sektorze finansowym, w tym 12-letnie na stanowiskach menadżerskich w bankowości”.

Rzeczniczka opisywała też doświadczenie zawodowe posłanki Janowskiej. Poinformowała, że między 2014 a 2016 rokiem zatrudniona była na stanowisku dyrektora oddziału BIZ Bank SA w Piotrkowie Trybunalskim, wcześniej przez 3 lata była dyrektora bełchatowskiego oddziału Alior Banku. Poza tym zaznaczyła, że Janowska ukończyła Wyższą Szkołę Marketingu i Biznesu o specjalności bankowość oraz magisterskie studia uzupełniające na Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi o specjalności zarządzanie finansami.

Janowska odeszła z klubu PiS, wróciła i została dyrektorką w PGE

Małgorzata Janowska była jedną z osób, które w czerwcu odeszły z klubu PiS. Taką samą decyzję podjął wówczas Zbigniew Girzyński i Arkadiusz Czartoryski. To zaś powodowało, że w klubie PiS pozostało 229 posłów, co nie dawało obozowi władzy samodzielnej większości. Posłanka przyznała wówczas w rozmowie z Onetem, że „nie spodziewała się takiej burzy po wyjściu z PiS”. Dodała też, że „oczywiście arytmetyka jest nieubłagana i zdaje sobie sprawę z tego, że rząd oficjalnie stracił większość”. Posłanka krytykowała także TVP. Stwierdziła, że dziennikarze powinni pokazywać błędy partii rządzącej, a w telewizji publicznej jest za dużo propagandy.

Niedługo potem, 7 lipca, Jarosław Kaczyński ogłosił, że do klubu PiS wrócił Czartoryski, a później Agnieszka Ścigaj poinformowała, że do koła Polskie Sprawy dołączyli Girzyński i Janowska. Zaś w połowie lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński przekazał, że Janowska przeszła do Partii Republikańskiej i wróciła do klubu PiS. Jak podkreślano podczas konferencji, powodem odejścia posłanki z obozu ZP miały być kwestie energetyczne, w których posłanka poróżniła się ze swoim środowiskiem. Później jednak wszystko miało zostać ponownie ustalone.

Czytaj też:
Co PiS zrobi z Łukaszem Mejzą? Oczekiwania są bardzo konkretne