„PiS=drożyzna” na fasadzie siedziby partii. „Hasło wreszcie trafiło na właściwe miejsce”

„PiS=drożyzna” na fasadzie siedziby partii. „Hasło wreszcie trafiło na właściwe miejsce”

Siedziba PiS przy Nowogrodzkiej
Siedziba PiS przy NowogrodzkiejŹródło:X / Marcin Kierwiński
Na fasadzie siedziby PiS przy Nowogordzkiej w Warszawie pojawiło się hasło „PiS=drożyzna”. Politycy opozycji piszą, że te słowa wreszcie „trafiły na właściwe miejsce”. Wcześniej posłowie KO przed rozpoczęciem obrad Sejmu pokazali czerwone tablice z tym samym hasłem.

Na wczorajszym początku sejmowych obrad Koalicja Obywatelska zorganizowała happening. Kilkudziesięciu posłów podniosło czerwone tablice z napisami „PiS=Drożyzna”. – Zgłaszam wniosek o odroczenie obrad, by pan premier Morawiecki stanął przed Polakami w prawdzie i powiedział, jak zrujnował im święta. Inflacja i drożyzna jest wam na rękę. Wtedy puchną portfele rządu, a tracą polskie rodziny – powiedziała posłanka Marzena Okła-Drewnowicz.

Teraz hasło „PiS=Drożyzna” zostało wyświetlone na fasadzie siedziby partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. „Hasło wreszcie trafiło na właściwe miejsce” – napisał na Twitterze sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński. „Wreszcie PiS na Nowogrodzkiej ma prawdziwy szyld” – wtórował mu poseł Robert Tyszkiewicz. „Co prawda to prawda. Wszyscy to czują płacąc za zakupy czy opłacając rachunki” – skomentował Sławomir Neumann. Z kolei Jagna Marczułajtis-Walczak napisała, że to „świąteczna iluminacja”, a posłanka Okła-Drewnowicz, że „teraz już nawet prezes przyzna, że PiS=drożyzna”.

twitter

W swojej akcji opozycja nie ograniczyła się jednak do kartonów w Sejmie i napisu na siedzibie PiS. Po całej Polsce jeżdżą też przyczepy z czerwonym banerem i hasłem „PiS=Drożyzna”. W sieci pojawiały się zdjęcia m.in. z Augustowa, Rzeszowa, Starachowic, Ostrowca Wielkopolskiego czy Krotoszyna. „Za obecną drożyznę na półkach sklepowych odpowiada PIS. Na ulice Koszalina wyjechała dzisiaj laweta, która o tym informuje” – czytamy na profilu zachodniopomorskiej PO.

Inflacja wyższa od zapowiadanej. Padł rekord dwudziestolecia

Inflacja w Polsce jest wyższa niż zapowiadano. Główny Urząd Statystyczny podał dane za listopad 2021 roku. Ceny towarów i usług wzrosły nie o 7,7, jak pierwotnie zapowiadano, a o 7,8 proc. To najwyższy wynik od ponad 20 lat. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1 proc. W ujęciu rocznym wzrost cen usług wyniósł 6,6 proc., a towarów sięgnął 8,1 proc. W ujęciu m/m było to odpowiednio: +0,4 proc. i +1,2 proc.

„W listopadzie br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 1,4 proc.), żywności (o 1,5 proc.) oraz transportu (o 1,7 proc.), które podwyższyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,36 pkt proc., 0,35 pkt proc. i 0,17 pkt proc. Niższe ceny w zakresie łączności (o 0,3 proc.) obniżyły ten wskaźnik o 0,02 pkt proc”. – czytamy w komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego.

Czytaj też:
GUS: Inflacja jeszcze wyższa od zapowiadanej. Padł rekord dwudziestolecia