Spór między Sienkiewiczem a Żukowską. Polityk PO wspomniał o...Muminkach

Spór między Sienkiewiczem a Żukowską. Polityk PO wspomniał o...Muminkach

Bartłomiej Sienkiewicz
Bartłomiej SienkiewiczŹródło:Newspix.pl / TEDI
Przyjęta przez Sejm ustawa medialna „lex TVN” budzi ogromne kontrowersje. 19 grudnia w całej Polsce odbyły się protesty w obronie wolnych mediów. Przemówienie Donalda Tuska w Warszawie doprowadziło do sportu między Bartłomiejem Sienkiewiczem a Anną Marią Żukowską.

Podczas demonstracji w obronie wolnych mediów w Warszawie Donald Tusk zacytował fragment wiersza Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś”. Słowa lidera PO wywołały spore kontrowersje. – Czułam się niezręcznie, stojąc obok i słuchając tych słów – przyznała Anna Maria Żukowska w Radiu Plus. – – Dobieranie cytatów też jest istotne. Sugerowanie, że ktoś powinien powiesić się na gałęzi nie jest najlepszym rozwiązaniem. Rozumiem, że są emocje tłumu, ale przecież takie przemówienie było wcześniej przygotowane. To było celowe zaognianie i polaryzacja – skomentowała posłanka Nowej Lewicy.

Lex TVN. Sienkiewicz odpowiada Żukowskiej

Parlamentarzystce Nowej Lewicy odpowiedział Bartłomiej Sienkiewicz. „Jak się jest zbyt wrażliwym, żeby walczyć o wolność, to nie trzeba chodzić na manifestacje. Można się sprzeciwiać w myślach. W domu” – napisał polityk na swoim profilu na Twitterze.

Na ripostę Anny Marii Żukowskiej nie trzeba było długo czekać. „Nie był pan nawet na 1/10 demonstracji na których ja w życiu byłam. Nic pan o nich nie wie” – odparła parlamentarzystka.

W odpowiedzi Bartłomiej Sienkiewicz zacytował fragment książki „Lato Muminków” autorstwa Tove Jansson: „nic nie wiecie o teatrze, nawet więcej niż nic”. „To najprawdopodobniej pańska najświeższa, ostatnia lektura” – skomentowała polityk Lewicy.

Lex TVN. Ostre przemówienie Tuska

W ponad 120 polskich miastach, nie tylko tych największych, zaplanowano na niedzielę demonstracje w obronie TVN i wolnych mediów. Główny protest pod hasłem „Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska” odbył się w Warszawie. Brało w nim udział wielu polityków opozycji z szefem PO Donaldem Tuskiem na czele. – Nie będę mówił do prezydenta Dudy, będę mówił do was. Będę mówił w imieniu tych, którzy nie mogli dzisiaj wyjść na ulice polskich miast w obronie wolnych mediów – zaczął swoje przemówienie Tusk.

– Chciałbym zadedykować te słowa Czesława Miłosza, które stoczniowcy wybrali, dedykując ówczesnej władzy. I wierzcie mi, ci ludzie, którzy wówczas te słowa Czesława Miłosza umieścili na pomniku stoczniowców, oni dzisiaj by dedykowali dokładnie te same słowa tej władzy, która dzisiaj Polskę rujnuje – mówił dalej Tusk. – Te słowa jakże dobrze pasują do tego dzisiejszego naszego spotkania. Adresuję je do mieszkańca tego pałacu (Pałacu Prezydenckiego – przyp. red.) i do jego mocodawcy – stwierdził.

– Nie bądź bezpieczny, poeta pamięta. Możesz go zabić, narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięta – cytował lider PO. Na koniec zaapelował, żeby „pamiętać o tych słowach” i „pamiętać o tym, co czeka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie.

Czytaj też:
Wolta posłanki PiS ws. lex TVN. „Święta krowa” czy „haniebne czasy jednej telewizji”?