Awantura na posiedzeniu komisji sejmowej. „Uciekacie jak szczury”

Awantura na posiedzeniu komisji sejmowej. „Uciekacie jak szczury”

Sejmowa Komisja Obrony Narodowej
Sejmowa Komisja Obrony Narodowej Źródło:Sejm
Dyskusja o aferze mailowej podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej zakończyła się awanturą. Obrady zakończono po zaledwie 29 minutach, co opozycja uznała za skandal i próbę uciekania od odpowiedzialności.

We wtorek 11 stycznia sejmowa Komisja Obrony Narodowej miała się zająć tzw. aferą mailową. Od wielu tygodni do sieci trafiają wiadomości pochodzące rzekomo ze skrzynki . Światło dzienne ujrzały m.in. wiadomości dotyczące strategii rządu w sprawie walki z pandemią koronawirusa czy zlecania materiałów w TVP. Posłowie z komisji mieli dyskutować o sprawie zakupu Caracali.

Treść wiadomości zaprezentował członkom komisji Cezary Tomczyk. Polityk Koalicji Obywatelskiej zwracał uwagę m.in. na „dramatyczny obraz stanu bezpieczeństwa kraju”. Na posiedzeniu komisji nie pojawił się Michał Dworczyk. Wiceminister Wojciech Skurkiewicz podkreślił, że „nie uczyni zadość oczekiwaniom Cezarego Tomczyka, jak również i części posłów, którzy się podpisali pod wystąpieniem do przewodniczącego sejmowej komisji”.

-Ani rząd, ani tym bardziej ministerstwo obrony narodowej w żaden sposób nie odnosi się i nie komentuje informacji, które są zawarte na rosyjskich portalach lub portalach reglamentowanych przez Kreml. Mam na myśli Telegram.ru czy Poufna Rozmowa. Proszę nie oczekiwać ze strony MON, że będziemy się odnosić do tych informacji, które zostały tam zamieszczone – dodał.

Sejm. Awantura na komisji. O co poszło?

Po chwili szef komisji Michał Jach stwierdził, że skoro resort obrony narodowej nie uznaje tematu jako możliwego do zaopiniowania, dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa, w związku z czym obrady komisji powinny zostać zakończone.

twitter

Ta decyzja wywołała oburzenie wśród polityków opozycji. Bartosz Sienkiewicz oraz Cezary Grabarczyk z Koalicji Obywatelskiej dopytywali o podstawę regulaminową zakończenia obrad. Parlamentarzyści podkreślali, że jest to próba zamiatania sprawy pod dywan i uciekania od odpowiedzialności. Także uznał, że przerwanie prac komisji jest absolutnym skandalem. – To pozbawianie parlamentu jego podstawowych pracy. Uciekacie od odpowiedzialności jak szczury – krzyczał jeden z posłów opozycji.

Po zakończeniu posiedzenia Cezary Tomczyk zapowiedział, że złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa Komisji Obrony Narodowej. „Dziś rozlicza go kolega z partii, jutro niezależny prokurator” – dodał polityk KO.

twitterCzytaj też:
Pełnomocnik rządu o aferze mailowej: Opozycja śpiewała na rosyjską i białoruską melodię