Członkowie Rady Polityki Pieniężnej Eugeniusz Gatnar i Łukasz Hardt uważają, że obecna strategia polityki pieniężnej wymaga gruntownego przeglądu. Ich zdaniem może ona nie być przystosowana do obecnie panujących warunków gospodarczych.
„Proponujemy więc, aby wzorem Europejskiego Banku Centralnego, Narodowy Banki Polski przeprowadził fundamentalny przegląd strategii polityki pieniężnej. Taką propozycję przedkładamy do rozważenia już nowym członkom Rady, choć oczywiście ich pierwszorzędnym zadaniem musi być obniżenie inflacji” – napisali członkowie Rady w artykule opublikowanym w "Rzeczpospolitej".
Słaby złoty nie pomaga
Członkowie RPP uważają, że problemem, który nie pomaga w wychodzeniu z trudnej sytuacji inflacyjnej, jest słaba pozycja polskiej waluty. „Musimy przyznać, że efektywność kanału transmisji stopy procentowej jest dodatkowo osłabiana przez niedowartościowanie polskiej waluty. Jest to po części skutek ruchów na parze dolar/euro, ale po części jest efektem sygnalizowania przez Radę preferencji dla słabego złotego poprzez możliwość prowadzenia interwencji walutowych” – czytamy. Gantar i Hardt przyznali, że byli przeciwni tego typu zapisom w komunikatach, ale zostali przegłosowani przez resztę rady.
Czas na zmiany w Radzie Polityki Pieniężnej
Rada Polityki Pieniężnej to kadencyjny organ, który jest częścią Narodowego Banku Polskiego. Dziewięciu członków, których odbywają sześcioletnie kadencje, wybiera Sejm, Senat i Prezydent RP. Każdy z organów nominuje trzy osoby. Obecnie w skład rady wchodzą: jej przewodniczący, szef Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński, Grażyna Ancyparowicz, Eugeniusz Gatnar, Łukasz Hardt, Cezary Kochalski, Jerzy Kropiwnicki, Eryk Łon, Rafał Sura, Kamil Zubelewicz i Jerzy Żyżyński. Rada odpowiada za kształtowanie polityki monetarnej państwa. Decyduje m.in. o poziomie stóp procentowych. W najbliższych tygodniach organ czekają jednak duże zmiany.
Czytaj też:
NBP: Inflacja bazowa w grudniu wyższa od przewidywanej