Iga Świątek porównała swojego poprzedniego trenera z obecnym. Padło sporo ciepłych słów

Iga Świątek porównała swojego poprzedniego trenera z obecnym. Padło sporo ciepłych słów

Iga Świątek w trakcie Australian Open
Iga Świątek w trakcie Australian Open Źródło: Newspix.pl / Zuma / Chris Putnam
Iga Świątek rozpoczęła rywalizację w Australian Open, a po pierwszym meczu opowiedziała o swoich wrażeniach. Porównała też współpracę ze starym oraz nowym trenerem.

Iga Świątek jest już po pierwszym meczu w tegorocznej edycji Australian Open. W pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju pokonała Harriet Dart i w kolejnym starciu zmierzy się z Rebeccą Peterson. Po spotkaniu nie Polka nie kryła zadowolenia ze swojego występu oraz wytłumaczyła, jak przygotowywała się mentalnie do tych prestiżowych zawodów. Opowiedziała o tym na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Iga Świątek pokonała Harriet Dart w pierwszej rundzie Australian Open

– Pierwsze rundy zawsze są zdradliwe. Przed meczem powiedziałam sobie, że niezależnie od tego, co będzie się działo, muszę pozostać rozważna i cierpliwa. Tak było, mimo że przegrywałam 1:3. To nastawienie mi po mogło – uważa Warszawianka. – Po prostu w siebie wierzyłam – dodała. Podkreśliła też, że jest perfekcjonistką, co jednak nie zawsze pozwala jej na odnoszenie sukcesów. Ponadto wspomniała, iż ważną rolę w jej karierze odgrywają psycholog oraz sztab szkoleniowy.

Uwagę przykuwa zwłaszcza ten ostatni z wątków. Niedawno Świątek dość niespodziewanie zmieniła szkoleniowca. Wcześniej współpracowała z Piotrem Sierzputowskim, ale po zakończeniu sezonu 2021 zamieniła go na Tomasza Wiktorowskiego, który niegdyś trenował Agnieszkę Radwańską.

Iga Świątek porównała swojego poprzedniego trenera z obecnym

Warszawianka przyznała, że na początku nowy szkoleniowiec nie wprowadził do jej treningu wielu zmian. – Cieszę się, że tak spokojnie do tego podszedł – wyznała.

– Na początku zmienialiśmy detale. Później, im bardziej się poznawaliśmy, tym więcej było nowej taktyki. Myślę, że podstawową różnicą jeśli chodzi o sposób pracy i warsztat trenerów jest to, że trener Wiktorowski trochę więcej koncentruje się na moich mocnych stronach. Grę w trakcie meczów opieram teraz bardziej na umiejętnościach i samopoczuciu danego dnia. Mniej podporządkowuję grę pod styl przeciwniczki – zakończyła temat Świątek.

Czytaj też:
Świetny występ Polaka w Australian Open. Ograł wyżej notowanego rywala

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy