PiS bez dyscypliny w sprawie „ustawy Hoca”? Fogiel: Jestem raczej spokojny co do jej losu

PiS bez dyscypliny w sprawie „ustawy Hoca”? Fogiel: Jestem raczej spokojny co do jej losu

Radosław Fogiel
Radosław Fogiel Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel zapowiedział, że posłowie mogą zająć się „ustawą Hoca” podczas najbliższego posiedzenia. Choć projekt stale natrafia na sprzeciw w Zjednoczonej Prawicy, to Fogiel jest przekonany, że większość posłów PiS go poprze. Dlatego w klubie ma nie być dyscypliny w głosowaniu. – Jestem raczej spokojny co do jej losu – stwierdził.

Prace nad przepisami, które pozwolą na testowanie pracowników lub wymaganie od nich okazania informacji o wyniku testu na koronawirusa, wykonaniu szczepienia przeciwko COVID-19 czy przebytej infekcji, trwają od ponad pół roku. Ministerstwo Zdrowia zapowiadało tę ustawę jeszcze latem 2021 roku, później po małych zmianach ustawa złożona została przez posłów PiS, a wnioskodawców reprezentuje poseł Czesław Hoc – stąd też inne nazwy tej ustawy, czyli „Lex Hoc” lub „ustawa Hoca”.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel mówił w sobotę w „Trójce” o swoim przekonaniu, że „większość klubu będzie za” ustawą. – Ta ustawa jest przepracowana, jeśli można tak to określić, dość dogłębnie. Było wysłuchanie publiczne – mówił polityk PiS. – Myślę, że na nadchodzącym, w najbliższym tygodniu, posiedzeniu Sejmu ta ustawa trafi pod obrady parlamentu – poinformował.

Fogiel zapowiedział również, że w głosowaniu nad ustawą nie będzie dyscypliny. – Nie jest tajemnicą, że jest pewne środowisko, które ma wątpliwości co do tych rozwiązań (....) Ja tych wątpliwości nie podzielam, ale równocześnie musimy brać to pod uwagę – podkreślił. - Dyscyplina w tej sytuacji prawdopodobnie by tylko zwiększyła zamieszanie i wcale nie przyniosła rozwiązań, w związku z tym – takie są decyzje podjęte przez kierownictwo klubu – stwierdził.

Minister zdrowia rozmawiał o ustawie z Morawieckim i Kaczyńskim

Projekt stale natrafia na sprzeciw w Zjednoczonej Prawicy i nie jest procedowany błyskawicznie jak inne, które firmują posłowie klubu PiS. W ZP, czyli w klubie PiS w , jest spory opór przed tą ustawą, zwłaszcza wśród posłów i posłanek zrzeszonych w Parlamentarnym Zespole ds. Sanitaryzmu. Na razie ustawę przyjęła sejmowa komisja i to po dłuższym czasie – złożono ją do parlamentu 14 grudnia 2021 roku, a komisja decyzję podjęła 11 stycznia.

Jednak w tym tygodniu pojawiły się doniesienia, że Adam Niedzielski zagroził dymisją. Jednym z powodów miał być fakt, że ustawa wciąż nie została przyjęta. W poniedziałek Niedzielski poinformował, że w weekend prowadził konsultacje z premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

– Otrzymałem zapewnienie, że ustawa, która znajduje się w Sejmie będzie procedowana. Będzie poddana drugiemu czytaniu i w niej pokładam nadzieję na skuteczną walkę z piątą falą. Jeszcze raz podkreślam, że ten instrument, czyli projekt ustawy złożony przez posła Czesława Hoca, jest kluczowym narzędziem do walki z piątą falą – zaznaczył minister.

Czytaj też:
Niedzielski o szczepieniach dzieci: Nie będziemy czekać na Komisję Europejską