Spotkanie posłanek opozycji z pierwszą damą. „Wyraziła się dosyć jasno, co uważa o ustawie”

Spotkanie posłanek opozycji z pierwszą damą. „Wyraziła się dosyć jasno, co uważa o ustawie”

Posłanki Koalicji Obywatelskiej po spotkaniu z pierwszą damą
Posłanki Koalicji Obywatelskiej po spotkaniu z pierwszą damąŹródło:X / Platforma Obywatelska / @Platforma_org
– Obiecała nam, że będzie rozmawiała z prezydentem, ze swoim mężem, o tych zapisach, przedstawi argumenty, które zaprezentowałyśmy – opisywała Kinga Gajewska, jedna z posłanek KO, która była na spotkaniu z pierwszą damą w sprawie „lex Czarnek”.

Zgodnie z zapowiedziami, posłanki Koalicji Obywatelskiej, w tym m.in. Kinga Gajewska i Barbara Nowacka, spotkały się z pierwszą damą. Rozmowy z Agatą Kornhauser-Dudą dotyczyły uwag do tzw. lex Czarnek, które zgłaszało wiele środowisk.

Nowacka na konferencji prasowej przed Pałacem Prezydenckim oceniła, że rozmowy z pierwszą damą były „dobrym, merytorycznym spotkaniem”. – Jesteśmy wdzięczne pani prezydentowej, że przyszła na spotkanie doskonale znająca treść ustawy i rozumiejąca problemy szkoły – mówiła, dodając, że podobne spotkanie może zostać zorganizowane także dla prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie „lex Czarnek”.

Spotkanie posłanek opozycji z pierwszą damą. „Wyraziła się dosyć jasno, co uważa o ustawie”

– Jako była nauczycielka (chodzi o pierwszą damę – red.) wyraziła się dosyć jasno, co uważa o ustawie. Obiecała nam, że będzie rozmawiała z prezydentem, ze swoim mężem, o tych zapisach, przedstawi argumenty, które zaprezentowałyśmy. W naszym przekonaniu uzbroiłyśmy ją w naprawdę mocne argumenty przeciwko tej ustawie – mówiła natomiast Kinga Gajewska z Platformy Obywatelskiej.

Ze słów Gajewskiej wynikało też, że Agata Kornhauser-Duda podejmie starania, by być na spotkaniu prezydenta z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Do tego spotkania ma dojść w tym tygodniu, ale nie wskazano jeszcze terminu.

Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej opisywała z kolei, że skoro pierwsza dama spotkała się akurat z przedstawicielkami opozycji, to sprawa „lex Czarnek” zapewne „leży jej na sercu”. – Ma szansę, przynajmniej przekazać panu prezydentowi, te uwagi, które jej przekazałyśmy i są zgodne z jej poglądem na temat paraliżu dotyczącego zajęć dodatkowych, na temat tego, że może to (zapis ustawy – red.) wywołać efekt mrożący, kwestia dyrektorów szkół i odwoływania ich – tłumaczyła Lubnauer i dodała, że dobrze, że doszło do takiego spotkania.

Krystyna Szumilas z PO podkreśliła, że posłanki pokazały swoją poprawkę do „lex Czarnek” na ręce prezydentowej.

Czytaj też:
Barbara Nowak przygotowała listę „podmiotów szkodliwych”. Pomogło Ordo Iuris