Tusk na konwencji PO: Czy ktoś z was posłałby córeczkę, by leczył ją Kaczyński?

Tusk na konwencji PO: Czy ktoś z was posłałby córeczkę, by leczył ją Kaczyński?

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
W sobotę 29 stycznia miał miejsce kongres programowy PO pod hasłem „Odporna Polska”. Na wydarzeniu tej rangi nie mogło zabraknąć przewodniczącego Donalda Tuska, który nie szczędził rządzącym ostrych słów krytyki.

Donald Tusk zaczął od przypomnienia, że na tle Europy Polska wypada wyjątkowo źle, jeśli chodzi o kwestię umieralności na COVID-19 i inne choroby. – Ile godzin dziennie mamy słuchać dramatycznych komunikatów, o nieudolności władzy, o kolejkach, gdy potrzebujemy pomocy medycznej. To nie jest dobry temat przy rodzinnym stole, ale wiem, że to wszystko czujemy – mówił.

Przewodniczący PO nie pozostawił suchej nitki na „ustawie Kaczyńskiego”, czyli czwartkowych przepisach covidowych. – Prezes PiS wymyślił ustawę, która zamiast walczyć z wirusem, chronić Polaków przed chorobą, ma skłonić, aby donosili do siebie nawzajem. By szli do sądu, kiedy uznają, że są zakażeni przez kolegę czy koleżankę – podkreślał. – Tylko w chorym umyśle, mającym temperament kapusia, może objawić się taki pomysł – ocenił.

Tusk: Skrót PiS oznacza Przekupstwo, Inwigilację, Szantaż

– Polska Odporna musi oznaczać, że pandemią zajmują się eksperci, a nie fanatycy religijni z podejrzanej sekty – stwierdzał. Tusk retorycznie zapytał, czy ktokolwiek posłałby córkę, by leczył ją Kaczyński. Spytał też, czy ktoś pozwoliłby, by jego wnuczkowi ząb wyrywał arcybiskup Marek Jędraszewski. – Skrót PiS oznacza Przekupstwo, Inwigilację, Szantaż – mówił polityk. – Sezon bezkarności kończy się na naszych oczach. Nie pozostaną bezkarni ci, którzy nadużyli władzy wobec zwykłego człowieka – dodawał.

Czytaj też:
Konwencja PO nie tylko o pandemii. Zapowiedziano kilka nowych projektów i urzędów