W piątek w południe serwis Euromaidan PR przekazał, że wojska rosyjskie ostrzelały przedszkole w mieście mieście Ochtyrka w obwodzie sumskim, na zachód od Charkowa. Informacje o ataku na przedszkole podały też NEXTA i „The Kyiv Independent”. Wśród rannych i zabitych są też dzieci.
Wojna na Ukraine. Rosjanie ostrzelali przedszkole
„Dzisiejsze rosyjskie ataki na przedszkola i sierocińce to zbrodnie wojenne i pogwałcenie Statutu Rzymskiego. Wspólnie z Kancelarią Prokuratora Generalnego zbieramy te i inne materiały, które niezwłocznie przekażemy do Hagi. Odpowiedzialność jest nieunikniona” – napisał na Twitterze szef ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.
Cytowany przez Reutersa prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan powiedział, że „uważnie śledzi ostatnie wydarzenia na Ukrainie i wokół niej z rosnącym niepokojem”. Przedstawiciel Trybunału „wszystkim stronom prowadzącym działania wojenne na terytorium Ukrainy”, że jego biuro „może wykonywać swoją jurysdykcję i badać każdy akt ludobójstwa, zbrodnię przeciwko ludzkości lub zbrodnię wojenną popełnioną na terytorium Ukrainy”.
Walki o Kijów
W piątek Kijów przygotowuje się na obronę przed rosyjskim wojskiem. Nad ranem stolica Ukrainy znalazła się pod ostrzałem rakietowym. Władze miasta ogłosiły alarm przeciwlotniczy. Do południa do pojedynczych starć dochodziło w niektórych dzielnicach. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że Rosjanie są w dzielnicy Obołoń. Pojawił się apel o informowanie o ruchach wojsk i organizowanie samoobrony, m.in. z użyciem koktajli Mołotowa. Mer Kijowa Witalij Kliczko oświadczył, że stolica Ukrainy wchodzi w fazę obrony.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Pociąg sanitarny z Polski już prawie gotowy. Minister pokazał zdjęcia