Władimir Putin rozmawiał z Xi Jinpingiem. Chiny oczekują negocjacji między Rosją i Ukrainą

Władimir Putin rozmawiał z Xi Jinpingiem. Chiny oczekują negocjacji między Rosją i Ukrainą

Władimir Putin i Xi Jinping
Władimir Putin i Xi Jinping Źródło:Newspix.pl / ABACA
W czasie rozmowy telefonicznej Władimir Putin przekazał Xi Jinpingowi, że Rosja jest gotowa do prowadzić rozmowy „na wysokim szczeblu” z Ukrainą.

Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało w oświadczeniu po telefonicznej rozmowie przywódców Rosji i Chin, że Władimir Putin jest gotowy prowadzić rozmowy z Ukrainą „na wysokim szczeblu”. Strona chińska oznajmiła, że popiera uregulowanie stosunków między Rosją a Ukrainą w drodze negocjacji. Pekin odmówił jednak uznania działań Rosji na terenie Ukrainy za inwazję.

Wojna na Ukrainie. Zełenski wezwał Putina do negocjacji

Wcześniej do rozmów pokojowych wezwał Putina prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Chcę jeszcze raz zwrócić się do prezydenta Rosji. W całej Ukrainie toczą się walki. Usiądźmy do stołu negocjacyjnego, żeby przerwać zabijanie ludzi – oświadczył.

Na propozycję ukraińskiego prezydenta zareagowała strona rosyjska. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja jest gotowa wysłać swoją delegację do Mińska na rozmowy z Ukrainą – podała rosyjska państwowa agencja RIA-Novosti. - Jak wiadomo, dziś prezydent Ukrainy Zełenski poinformowało o gotowości dyskusji na temat neutralnego statusu Ukrainy. Od początku prezydent Rosji mówił o tym, że celem operacji jest pomoc Ługańskiej Republice Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej, m.in. poprzez demilitaryzację i denacjonalizację Ukrainy. I to właśnie jest integralną częścią statusu neutralności – oznajmił Pieskow. Rzecznik Kremla oświadczył, że Alaksandr Łukaszenka zapewnił Putina, że „Mińsk będzie gotowy do stworzenia wszystkich niezbędnych warunków dla procesu negocjacji między Rosją a Ukrainą”.

Zełenski nie zaproponował wprost statusu neutralnego, ale zasugerował,, że strony mogą go przedyskutować. Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz powiedział w rozmowie z CNN, że ukraiński rząd „rozważa propozycję” przeprowadzenia rozmów z rosyjską delegacją w Mińsku.

Wojna Rosja-Ukraina. Celem Kijów

Piątek 25 lutego to druga doba agresji Rosji na Ukrainie. Walki toczą się w wielu miejscach na wschodzie, południu i centrum kraju, ale głównym celem jest Kijów. Nad ranem stolica Ukrainy znalazła się pod ostrzałem rakietowym. Władze miasta ogłosiły alarm przeciwlotniczy. Do południa do pojedynczych starć dochodziło w niektórych dzielnicach. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że Rosjanie są w dzielnicy Obołoń. Pojawił się apel o informowanie o ruchach wojsk i organizowanie samoobrony, m.in. z użyciem koktajli Mołotowa.

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że sytuacja jest trudna i stolica Ukrainy wchodzi w fazę obrony. Przekazał, że w niektórych dzielnicach Kijowa słychać strzały i eksplozje. Zaapelował też do mieszkańców, by nie opuszczali mieszkań i przygotowali się na zejście do schronów.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Paweł Kowal dla „Wprost”: Sojusz Rosji i Chin stał się faktem. Jesteśmy u progu nowego świata

Źródło: CNN/Reuters/Ria Novosti