Oleksy stawi się przed komisją bankową

Oleksy stawi się przed komisją bankową

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. M. Stelmach/WPROST 
Były premier Józef Oleksy będzie pierwszym świadkiem, którego przesłucha sejmowa bankowa komisja śledcza. Wiceprzewodniczący komisji Marek Sawicki (PSL) powiedział, że Oleksy potwierdził swoją obecność. Przesłuchania świadków potrwają cztery dni.

Oleksy był już wzywany na przesłuchanie w miniony poniedziałek. Nie stawił się wtedy, a komisję powiadomił, że nie może być obecny ze względów osobistych. Komisja przegłosowała wniosek o ukaranie Oleksego przez sąd karą porządkową. Jak dowiedziała się PAP w źródłach sądowych, Sąd Okręgowy w Warszawie zajmie się tym wnioskiem 4 czerwca.

Oleksy został wezwany przed komisję z powodu swojej rozmowy z Aleksandrem Gudzowatym, podczas której - jak wynika z nagrań - mówił o nieprawidłowościach przy prywatyzacji polskich banków.

Wiceprzewodniczący komisji Marek Sawicki (PSL) powiedział, że po południu w poniedziałek otrzymał informację z sekretariatu komisji o potwierdzeniu przez Oleksego obecności na wtorkowym posiedzeniu.

W środę komisja ma przesłuchać Bogdana Pęka, byłego przewodniczącego komisji przekształceń własnościowych Sejmu II kadencji (obecnie eurodeputowanego), b. ministra finansów (w latach 1993-1994) Marka Borowskiego, prezydent Warszawy i b. prezes NBP Hannę Gronkiewicz-Waltz oraz b. ministra finansów (w latach 1994-1997 oraz 2002-2003) Grzegorza Kołodkę.

Początkowo przesłuchanie Kołodki było zaplanowane na czwartek, 17 maja. Jednak Gronkiewicz-Waltz wysłała do marszałka Sejmu list informujący, że nie stawi się przed komisją w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z września ub. roku w sprawie niekonstytucyjności uchwały powołującej bankową komisję śledczą, w tym - niekonstytucyjności przesłuchiwania prezesa NBP.

Po tym liście przesłuchanie Kołodki przeniesiono na środę.

W czwartek komisja przesłucha b. p.o. ministra finansów (w 1994 r.) Henryka Chmielaka oraz b. wiceministra finansów Krzysztofa Kalickiego.

Na piątek zaplanowano przesłuchanie b. ministra przekształceń własnościowych (w latach 1990-1994), a obecnie eurodeputowanego Janusza Lewandowskiego oraz b. wiceministra finansów Stefana Kawalca.

Komisja śledcza, powołana w marcu ubiegłego roku, miała zbadać "rozstrzygnięcia dotyczące przekształceń kapitałowych i własnościowych w sektorze bankowym oraz działań organów nadzoru bankowego w okresie od 4 czerwca 1989 r. do 19 marca 2006 r." We wrześniu uchwałą w sprawie powołania komisji zajął się - na wniosek Platformy Obywatelskiej - Trybunał Konstytucyjny, który orzekł m.in., że nieprecyzyjne określenie zakresu działalności komisji jest niezgodne z konstytucją.

30 marca br. Sejm znowelizował uchwałę, ale PO uważa, że nowela nie eliminuje wad prawnych uchwały, dlatego skierowała do TK kolejny wniosek. Terminu rozprawy jeszcze nie ustalono.

Zdaniem autorów znowelizowanej uchwały, obecnie w jej treści nie ma już wad prawnych. Nowela określa, że komisja ma zbadać "nieprawidłowości w działaniach organów państwa w procesie przekształceń niektórych banków".

ab, pap