NA ŻYWO: Antoni Macierewicz prezentuje raport smoleński. Przyczyną katastrofy „co najmniej dwie eksplozje”

NA ŻYWO: Antoni Macierewicz prezentuje raport smoleński. Przyczyną katastrofy „co najmniej dwie eksplozje”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz podczas jednego z posiedzeń podkomisji smoleńskiej
Antoni Macierewicz podczas jednego z posiedzeń podkomisji smoleńskiej Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Dzień po 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz prezentuje raport, który według byłego szefa MON daje „jasną odpowiedź” na pytanie, co stało się w Smoleńsku. Wcześniej ujawnił główne ustalenia raportu, z którego wynika, że przyczyną katastrofy prezydenckiego Tupolewa były „co najmniej dwie eksplozje”, ale istotną rolę odegrał również Donald Tusk.

 12:57
Na koniec Antoni Macierewicz ogłasza, że raport będzie dostępny... w ciągu miesiąca. - Czy ze wszystkim załącznikami, to nie jestem pewien - zaznacza.
 12:54
 12:52
Macierewicz poprawia dziennikarzy, którzy zadają pytania.
 12:47
W jaki sposób ładunki wybuchowe znalazły się w samolocie? - Komisja nie jest w stanie precyzyjnie i dokładnie stwierdzić, w jaki sposób te ładunki się znalazły. Nie podejmowała tych działań, ponieważ to nie jest przedmiotem prac komisji. Ta problematyka jest w sposób oczywisty przedmiotem organów śledczych - odpowiada Macierewicz.
 12:43
Kolejne pytanie również dotyczy tezy komisji, że do wybuchu doszło około 100 metrów przed brzozą, o którą zahaczył Tupolew. - Po pierwsze samolot nie uderzył w brzozę - przekonuje Macierewicz. I wytyka dziennikarzowi, że ma "nieprawdziwą tezę".
 12:40
Macierewicz mówi o "tvn-owskiej fikcji" i przekonuje, że lewe skrzydło zostało zniszczone przez wybuch.
 12:38
Czas na pytania od dziennikarzy.
 12:36
Raport podkomisji, razem z załącznikami, liczy ponad 10 tysięcy stron.
 12:35
- Zaprezentowany raport w opinii komisji może i powinien stanowić podstawę do podjęcia działań na arenie międzynarodowej, w tym możliwe złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - mówi Macierewicz.
 12:27
Opozycja grzmi.
 12:26
Macierewicz ogłosił też, że raport jest już w całości dostępny w Internecie.
 12:25
Ostatnia część prezentacji to "zalecenia profilaktyczne", wśród których podkomisja wymienia m.in. "gruntowne sprawdzenie pirotechniczne wojskowych transportowych statków powietrznych" i "remont samolotów przewożących najważniejsze osoby w państwie".
 12:20
Na zdjęciach widzimy miejsca, w których zdaniem podkomisji mogły znajdować się ładunki.
 12:17
Antoni Macierewicz prezentuje eksperyment, który miał "zweryfikować możliwości umieszczenia ładunków wybuchowych w samolocie oraz zdalnym ich zdetonowaniu".
 12:14
Na konferencji pojawiają się kolejne dowody, które mają świadczyć o tym, że przyczyną katastrofy był wybuch. Podkomisja stwierdziła m.in., że "kadłub został rozerwany wzdłuż lewej burty", a jeden ze zbiorników balastowych został "rozerwany przez znaczny wybuch".
 12:09
Politycy opozycji ostro komentują ustalenia podkomisji Macierewicza.
 12:07
Kolejny slajd to porównanie symulacji z "rzeczywistym rozrzutem szczątków samolotu".
 12:06
Podkomisja stwierdziła, że podczas sekcji zwłok te obrażenia miały być pomijane.
 12:05
Obrażenia powybuchowe miał mieć m.in. jeden z członków załogi, który przebywał w kokpicie, ale także pasażerowie w innych częściach samolotów. To ma świadczyć o tym, że eksplozja "oddziaływała w sposób przestrzenny".
 12:03
Macierewicz stwierdza, że u ofiar "stwierdzono występowanie licznych ciał obcych w ciele", a część z nich ma "charakter odłamków o cechach powybuchowych".
 12:00
- Wynikiem eksplozji było zerwanie ubrań z pasażerów - udowadnia Macierewicz.
 11:59
Podkomisja ustaliła, że "urazy oparzeniowe obejmowały nie mniej niż 47 proc. ofiar", a "29 proc. ofiar ze stwierdzonymi oparzeniami ciał została odnaleziona poza rejonem występowania lokalnych pożarów naziemnych".
 11:56
Macierewicz analizuje teraz, jak od kadłuba oderwał się ogon samolotu. - Fala uderzeniowa pochodząca od wybuchu musiała mieć w miejscu przy ogonie ciśnienie około 12,9 atmosfer, czyli nieporównanie większe niż nominalne ciśnienie atmosferyczne - wyjaśnia.
 11:53
Teraz na slajdach pojawia się szereg zdjęć, które mają udowadniać, że w samolocie doszło do wybuchu.
 11:51
Macierewicz nawiązuje do wojny w Ukrainie, gdzie Rosjanie używają ładunków termobarycznych.
 11:50
Na ekranie widzimy "schemat budowy walcowego ładunku termobarycznego", a obok "detonację ładunku w modelu eksperymentalnym".
 11:49
- Podwyższona zawartość glinu w stosunku do krzemu wskazuje na obecność innego źródła, z którego pochodzi glin. Tym innym źródłem był ładunek termobaryczny - kontynuuje.
 11:45
Macierewicz informuje, że podkomisja analizowała również fragmenty odzieży ofiar katastrofy.
 11:44
Lewe skrzydło miało zostać zniszczone ponad 100 metrów przed brzozą, w którą uderzył Tupolew.
 11:43
Według podkomisji to, że doszło do wybuchu, potwierdzają również wyniki eksperymentów z modelami Tu-154M, "analiza numeryczna milisekundowego dźwięku wybuchu", kopie nagrań z rejestratorów, a także "eksperymenty wybuchowe wykonane przez podkomisję".
 11:41
Jako dowody potwierdzające eksplozję pokazywane są nagrania dźwiękowe, a także zdjęcia i filmy z miejsca, w którym rozbił się prezydencki samolot.
 11:39
W raporcie mowa jest o wybuchu w lewym skrzydle, który był główną przyczyną katastrofy Tupolewa.
 11:38
Macierewicz informuje, że podkomisja dysponuje zeznaniami świadków, którzy byli w Smoleńsku. Wielu z nich miało słyszeć eksplozje "zanim samolot uderzył w ziemię". - Podkomisja zgromadziła ponad 200 relacji świadków. Wielu z nich, ponad 20, słyszało co najmniej 2 eksplozje. Widziało wybuch - dodaje.
 11:37
Podkomisja ustaliła, że materiały, które "wskazywały na błędy załogi" zostały "w dużej części zmanipulowane".
 11:36
- Załoga Tupolewa wykonała prawidłowo wszystkie procedury i czynności podejścia do lotniska w Smoleńsku. Samolot zmienił swoje kąty pochylenia i kąty natarcia, zaczął odchodzić na drugi krąg - kontynuuje Macierewicz.
 11:34
Kolejny slajd w prezentacji to "dowody na wybuch w samolocie Tu-154M".
 11:33
Macierewicz ocenia, że poprzednie komisje "ignorowały, ukrywały lub fałszowały" ogólnodostępne i wiarygodne dokumenty, które obrazują przebieg lotu. Dodaje, że "politycy i wielkie media" chciały "ukryć sprawców tragedii".
 11:29
– Mimo tych działań rosyjskich polscy piloci blisko 40 minut przed Smoleńskiem oświadczyli i przekazali to stronie rosyjskiej, że lądowanie nie będzie możliwe – mówi Macierewicz.
 11:28
Teraz Macierewicz prezentuje "dowód na zmianę lotnisk zapasowych Domodiedowo i Szermietiewo oddalonych od Smoleńska o godzinę lotu i na błędne sprowadzenie". Nazywa to "operacją dezinformacyjną", która miała utrudnić odejście załodze Tupolewa na lotnisko w Witebsku.
 11:25
Na ekranie pojawiło się zdjęcie Donalda Tuska z Władimirem Putinem, a potem odtworzono rozmowę ówczesnego szefa MON Bogdana Klicha z Edmundem Klichem.
 11:24
Macierewicz podkreśla, że materiał dowody został "zafałszowany".
 11:22
Były szef MON informuje, że podkomisja "zgromadziła dokumenty dotyczące przebiegu, przyczyn i okoliczności zdarzenia lotniczego". Jak zaznacza, dokumenty pochodzą m.in. z MON, MSZ, MSWiA, KPRM, KPRP, Żandarmerii Wojskowej, Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej czy Służby Wywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
 11:20
– Korelacja wyników tych wszystkich badań pozwoliła na odpowiedź, co rzeczywiście wydarzyło się nad Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku – mówi dalej.
 11:18
Macierewicz informuje, że badania prowadzono w Polsce oraz USA.
 11:17
– Ważne miejsce w badaniach podkomisji zajęły symulacje i rekonstrukcja eksplozji w lewym skrzydle oraz centropłacie, rekonstrukcja rozpadu poszczególnych części samolotu, a także doświadczenia pirotechniczne – mówi Macierewicz.
 11:14
Macierewicz przekonuje, że ostatnie 20 sekund lotu Tupolewa "przesądziło o tragedii smoleńskiej".
 11:13
– Podkomisja przebadała historię wydobycia i odczytu rozmów z kokpitu z rejestratorów oraz zapisy rejestratorów parametrów lotu i ich wiarygodność. Odtworzyła trajektorię lotu – mówi dalej.
 11:11
– Komisja podtrzymała decyzję zawartą w raporcie technicznym z 11 kwietnia 2018 roku o unieważnieniu raportu końcowego z badania zdarzenia lotniczego samolotu Tu-154m (...) z dnia 29 lipca 2011 roku – informuje Macierewicz.
 11:07
Głos zabiera Antoni Macierewicz, który zaprezentuje ustalenia z raportu.
 11:06
Rozpoczyna się konferencja prasowa.
 11:04
– Oczywiście przyczyny były także polityczne, które sprawiły, że administracja strony rosyjskiej zdecydowała się na taki nieprawdopodobny akt bezprawia, akt agresji wobec Polski. Był to pierwszy tego typu akt agresji od wielu, wielu lat na arenie międzynarodowej ze strony Rosji, który zapoczątkował agresję militarną, z którą dzisiaj mamy do czynienia na Ukrainie – oświadczył w Polskim Radiu Antoni Macierewicz.
Katastrofa smoleńska. Macierewicz twierdzi, że były „dwie eksplozje”, a Tusk wydawał „instrukcje”
 10:56
4 kwietnia Donald Tusk na antenie TVN24 odniósł się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o katastrofie smoleńskiej. – Spodziewałem się tego, że Jarosław Kaczyński nie wytrzyma i będzie chciał wojnę Rosji z Ukrainą wykorzystać też do gier wewnętrznych – stwierdził.

– Mechanizm jest prosty: "Putin jest zbrodniarzem. Rosja Putina napadła na Ukrainę i dokonuje tam rzeczy strasznych. W związku z tym podłączmy do tego Smoleńsk i użyjmy tej ukraińskiej tragedii do wewnętrznej walki w Polsce" – ocenił szef PO.
Zamach w Smoleńsku? Donald Tusk: Spodziewałem się tego, że Jarosław Kaczyński nie wytrzyma...
 10:51
"O zamachu pod Smoleńskiem Jarosław Kaczyński powiedział nie po raz pierwszy, choć wcześniej wyrażał się oględniej, dając do zrozumienia, że nie można wykluczyć takiego działania. Od wybuchu wojny w Ukrainie zmienił narrację i głosi, że przyczyną katastrofy był zamach. A dowody mają się znajdować w raporcie Antoniego Macierewicza" – zauważa w swoim tekście Eliza Olczyk.
Jak katastrofa smoleńska zmieniła się w zbrodnię
 10:49
– Raport zawiera jednoznaczną odpowiedź, analizę i wyniki naszych długotrwałych i niesłychanie trudnych prac – mówił w poniedziałek rano w Polskim Radiu Antoni Macierewicz. Stwierdził przy tym, że Rosjanie ukrywali i niszczyli dowody, a wspierać miała ich w tym "administracja Donalda Tuska".
 10:48
Początek konferencji prasowej Antoniego Macierewicza zaplanowano na godzinę 11. Były szef MON zaprezentuje "Raport z badania zdarzenia lotniczego z udziałem samolotu Tu 154-M nr 101 nad lotniskiem Smoleńsk Siewiernyj na terenie Federacji Rosyjskiej".

Badanie przyczyn katastrofy smoleńskiej

Około godzinę po katastrofie prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew stworzył specjalną komisję ds. zbadania katastrofy, na czele której stanął Putin. Niezależnie od tego 10 kwietnia 2010 roku w związku z katastrofą samolotu wojskowego śledztwo wszczął prokurator z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Katastrofę zaczęła również badać Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWLLP), powołana przez Ministerstwo Obrony Narodowej.

W Rosji śledztwo rozpoczął Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej. Postępowanie wszczęła także wspólna komisja Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. Na podstawie Konwencji chicagowskiej z 1944 roku o lotnictwie cywilnym jako przedstawiciel Polski akredytowany został płk. rez. pil. Edmund Klich.

Komisja Badania Wypadków Lotniczych o Smoleńsku

Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego 27 czerwca 2011 roku przekazała premierowi Donaldowi Tuskowi raport końcowy liczący około 300 stron, który został zaprezentowany opinii publicznej 29 lipca 2011 roku. Wynika z niego, że przyczyną katastrofy było „zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią”.

Przyczyny katastrofy smoleńskiej – raport MAK

12 stycznia 2011 roku MAK upublicznił końcową wersję raportu, w którym wskazano, że bezpośrednio do katastrofy doprowadziły:

  • Brak decyzji załogi o zmianie miejsca lądowania mimo powtarzających się informacji o złych warunkach meteorologicznych panujących na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj
  • zejście poniżej minimalnej wysokości nalotu (100 m) mimo braku kontaktu wzrokowego z naziemnymi punktami odniesienia;
  • brak reakcji i wymaganych działań na kolejne ostrzeżenia systemu TAWS;
  • obecność w kokpicie maszyny dowódcy Sił Powietrznych RP. Zdaniem psychologów i ekspertów lotniczych wywierało to presję psychiczną na pilotów i spowodowało podjęcie przez nich decyzji lądowania w warunkach nieuzasadnionego ryzyka.

Czytaj też:
Jak katastrofa smoleńska zmieniła się w zbrodnię