Sikorski wbił szpilę Kaczyńskiemu i Macierewiczowi. „Martwię się o zdrowie psychiczne prezesa PiS”

Sikorski wbił szpilę Kaczyńskiemu i Macierewiczowi. „Martwię się o zdrowie psychiczne prezesa PiS”

Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Źródło:Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Od kilku dni tematem numer jeden w polskiej polityce jest raport podkomisji smoleńskiej. W rozmowie z TVN24 Radosław Sikorski w ostrych słowach skomentował działania PiS w tej kwestii. Polityk PO nie szczędził gorzkich słów pod adresem Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza.

– Ten wywiad dla PAP jest bardzo dziwny. Bo Kaczyński chyba ostatecznie stracił panowanie nad sobą, bo on tam mówi, że służby nie dostarczyły żadnych dowodów, prokuratora nie dostarczyła żadnych dowodów, a i tak właściwie mówi, że Tusk czy ja, czy właściwie cały rząd poprzedni to rosyjska agentura. Ja tak to odczytałem – powiedział w „Kropce nad i” Radosław Sikorski.

Według europosła Koalicji Obywatelskiej „Jarosław Kaczyński nie ma na nic dowodów, ale chce obić procesy pokazowe”. – To już nie jest normalne. Martwię się o zdrowie psychiczne – stwierdził.

Sikorski ostro o Macierewiczu

Były szef MSZ nie szczędził także gorzkich słów pod adresem Antoniego Macierewicza. – Jego nihilizm jest powszechnie znany, przecież on nie wierzy w ten zamach. Gra tym politycznie, zrobił karierę na tym. Jedyne co mnie zastanawia to czy zrobił to celowo [opublikował nieocenzurowane zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej] czy spartolił jak zwykle – zastanawiał się .

Raport smoleński. Co powiedział Jarosław Kaczyński?

Jarosław Kaczyński powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że nie ma wątpliwości, że w Smoleńsku doszło do zamachu. – W sensie faktu, że był zamach, i że to była przyczyna katastrofy i śmierci 96 osób, w tym prezydenta Polski, a dla mnie brata bliźniaka, nie mam żadnych wątpliwości. Do ustalenia na poziomie procesowym jest jeszcze tylko to, kto za to odpowiada – stwierdził wicepremier.

Prezes PiS w rozmowie PAP wspomniał także o Donaldzie Tusku oraz ówczesnym szefie MON. – Co do odpowiedzialności politycznej, moralnej, to tutaj nie ma żadnych wątpliwości. To, że nasi przeciwnicy z tamtych czasów, dzisiaj dość cienko piszczący, sprzeciwiają się temu, co zostało w raporcie powiedziane, to jest oczywiste, biorąc pod uwagę ich interesy różnego rodzaju – ocenił Jarosław Kaczyński.

Pytany, czy „powinno być osobne śledztwo dotyczące odpowiedzialności niektórych osób w Polsce” prezes PiS stwierdził, że „według niego sprawa odpowiedzialności w sensie procesowym, karnym bardzo wielu ludzi w Polsce jest jak najbardziej aktualna”.