Joe Biden chce przejąć rezerwy Rosyjskiego Banku Centralnego. To ponad 100 miliardów dolarów

Joe Biden chce przejąć rezerwy Rosyjskiego Banku Centralnego. To ponad 100 miliardów dolarów

Joe Biden na Stadionie Narodowym
Joe Biden na Stadionie Narodowym Źródło:X / POTUS
Stany Zjednoczone planują zamrożenie i przejęcie rezerw Rosyjskiego Banku Centralnego, które ulokowane są w amerykańskich bankach – informuje New York Times.

Światowe rządy zamroziły już łącznie aż 280 miliardów dolarów rosyjskich rezerw walutowych, które gromadzone były w zagranicznych bankach. Łącznie Rosja ma w ten sposób zabezpieczone nawet 640 miliardów dolarów. Część znajduje się jednak w bankach krajów, które nie zamierzają utrudniać Rosji funkcjonowania. Chodzi m.in. o Chiny, Węgry czy Indie. 100 miliardów znajduje się jednak na kontach amerykańskich i już niebawem Kreml może je stracić.

Stany Zjednoczone chcą przejąć rosyjskie rezerwy

Kraje na całym świecie mrożą rezerwy Rosyjskiego Banku Centralnego. Jednak jest to tylko działanie tymczasowe. Część polityków i ekonomistów zachęca do zrobienia kroku dalej i przejęcia zamrożonych aktywów. Wśród nich jest premier Mateusz Morawiecki, który zaznaczył, że te środki mogłyby posłużyć jako reparacje wojenne dla Ukrainy. Zaznaczył, że Władimirowi Putinowi i Rosji nie można wierzyć, że dobrowolnie wypłaci środki na odbudowę zniszczeń, których się dopuściła w ramach zbrodniczej agresji zbrojnej.

Joe Biden ma podstawy prawne do zajęcia rezerw

Jak informuje New York Times, powołując się na opinię konstytucjonalistów z Uniwersytetu Harvarda, Stany Zjednoczone mają instrumenty prawne, które pozwalają na legalne przejęcie zamrożonych rezerw walutowych Rosji. Dodają także, że możliwe jest przekazanie tych środków Ukrainie. Warto zaznaczyć, że nie byłoby to pierwsze tego typu działanie USA. W 2003 roku George W. Bush przejął 1,7 mld dolarów rezerw należących do Iraku i przeznaczył je na pomoc humanitarną dla ofiar reżimu Saddama Husajna. Podobny ruch wykonał w 2012 roku w przypadku Iranu. W 2019 roku Donald Trump zamroził i przejął rezerwy należące do Wenezueli. Pieniądze posłużyły do finansowania opozycji, kierowanej przez Juana Guaido.

Czytaj też:
Oligarchowie ukryli swój majątek w Europie. Do gry wchodzi Europol