"Litwinienko nie popsuje stosunków Moskwy z Londynem"

"Litwinienko nie popsuje stosunków Moskwy z Londynem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sprawa zabójstwa byłego agenta rosyjskich służb specjalnych Aleksandra Litwinienki nie będzie miała wpływu na stosunki Rosji z Wielką Brytanią - oświadczył wicepremier Rosji Siergiej Iwanow.
Władze Wielkiej Brytanii zapowiedziały we wtorek, że o zabójstwo Litwinienki oskarżą byłego agenta KGB Andrieja Ługowoja. W związku z tym wystąpią o jego ekstradycję.

"Nie widzę żadnych związków między aferą dotyczącą śmierci Litwinienki a rozwojem stosunków rosyjsko-brytyjskich. Stosunki rozwijają się normalnie, wymiana handlowa się powiększa" - powiedział pierwszy wicepremier Rosji. "Jak to się mówi: No problem" - dodał.

Litwinienko ujawnił w 1998 r., że otrzymał rozkaz usunięcia byłego oligarchy rosyjskiego Borysa Bierezowskiego. Szykanowany i więziony pod bróżnymi pretekstami, perzy pierwszej okazji uciekł z Rosji do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymał azyl i brytyjskie obywatelstwo. Zmarł w Londynie 23 listopada 2006 r. w następstwie zatrucia radioaktywnym polonem. Krótko przed śmiercią oświadczył, że padł ofiarą osobistej zemsty prezydenta Władimira Putina, którego politykę ostro krytykował.

Jeśli chodzi o Ługowoja, "mamy sądy i prokuraturę niezależne od władzy wykonawczej, które - spodziewam się - otrzymają wkrótce (z Londynu) oficjalne dokumenty" - powiedział Iwanow. Zauważył, że na razie Moskwa tej dokumentacji nie otrzymała.

Te instytucje "ją sprawdzą i podejmą niezależną decyzję, zgodną z prawem i konstytucją Rosji" - podkreślił wicepremier.

pap, em